Co dalej z uchwałą krajobrazową?

Wojewoda mazowiecki wbrew orzecznictwu sądów administracyjnych uchylił warszawską uchwałę krajobrazową. Miała ona ukrócić chaos reklamowy na stołecznych ulicach i placach. Prezydent m.st. Warszawy zapowiada odwołanie do sądu.

- Sześć tygodni temu, 16 stycznia, Rada m.st. Warszawy przyjęła uchwałę krajobrazową. Wreszcie, po czterech latach pracy, uzyskaliśmy narzędzie, które pozwoli nam wprowadzić estetyczny ład w naszym mieście. Przygotowanie uchwały wymagało wielu starań, dyskusji z mieszkańcami, organizacjami społecznymi i przedstawicielami branży reklamowej. Rozmowy bywały momentami trudne, ale ich efekt jest satysfakcjonujący. Udało się wypracować rozwiązania wymagające dla wielu, ale spełniające najważniejszy cel uchwały, tj. przywrócenie ładu przestrzennego w mieście. Właśnie dlatego decyzja wojewody jest dla mnie przykrym zaskoczeniem i ubolewam, że została podjęta. Oddala nas ona o kilkanaście miesięcy, a może wręcz kilka lat od osiągnięcia tak ważnego celu, jakim jest przywrócenie stolicy wyglądu godnego jej rangi i ambicji. W konsekwencji pozostajemy nadal zakładnikami rywalizacji kilkunastu przedsiębiorstw reklamowych. Wierzę jednak, że prawo stoi po naszej stronie, dlatego odwołamy się od tej decyzji do sądu administracyjnego – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

24 lutego br. wojewoda mazowiecki uchylił w całości uchwałę krajobrazową, przyjętą przez Radę m.st. Warszawy na początku 2020 r. W 42-stronicowym rozstrzygnięciu wojewoda podaje jako zasadniczy powód uchylenia brak dokonania przez prezydenta m.st. Warszawy ponownych uzgodnień i ponownego wyłożenia projektu uchwały do publicznego wglądu wskutek uwzględnienia niektórych uwag zgłoszonych przez mieszkańców w ramach już odbytego wyłożenia. Stało się tak, mimo iż temat ponownych konsultacji był przedmiotem nie tylko szczegółowych analiz prowadzonych przed przedstawieniem projektu pod głosowanie Rady m.st. Warszawy, ale i tematem wyjaśnień przekazanych wojewodzie mazowieckiemu.

Należy podkreślić, że zapisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym dotyczące procedury przyjmowania uchwał krajobrazowych w żadnym miejscu nie wspominają o obowiązku ponownego uzgadniania i wykładania dokumentów w przypadku uwzględniania uwag pozyskanych w trakcie procedury. Brak jest też podstaw do stosowania automatycznych analogii do procedur ustalonych w wypadku uchwalania planów miejscowych i studium, na które w swoim uzasadnieniu powołuje się wojewoda. Potwierdza to szereg wyroków WSA (w Gdańsku, Łodzi czy Opolu), które mówią jasno: „ustawodawca nie przewidział w takich wypadkach obowiązku ponowienia procedury w szczególności uzgodnień, opiniowania lub wyłożenia do publicznego wglądu”. Warto wskazać, że jest to jedyne dostępne w tej chwili orzecznictwo dotyczące tego zagadnienia.

- Procedura nie przewidywała ponownego wyłożenia projektu uchwały do konsultacji. Oznacza to zatem, że wojewoda uchylił uchwałę, bo uważa, że należało domyślić się, że trzeba ją wyłożyć ponownie. Wydaje się, że wojewoda nie wziął pod uwagę faktu, że to właśnie ponowienie wyłożenia bez odpowiedniej podstawy prawnej tworzyłoby twardy argument do uchylenia uchwały – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy i dodaje - Z pisma wojewody wynika zresztą, że każda zmiana uchwały wymaga ponownego uzgodnienia i wyłożenia projektu do publicznego wglądu. Oczywiste jest, że generowałoby to kolejne uwagi i zmiany, w konsekwencji oznaczając sprowadzenie procedury do absurdalnego, zamkniętego koła, w ramach którego miasto bez końca przeprowadzałoby cały proces od nowa. Nie rozumiemy również, dlaczego wojewoda w szczególny sposób zarzuca miastu brak ponownego uzgodnienia projektu uchwały przez Wojewódzkiego Mazowieckiego Konserwatora Zabytków, mimo, iż uwzględnione wskutek wyłożenia uwagi nie pogarszają w żaden sposób ochrony obiektów o charakterze zabytkowym.

Oprócz wskazanego powyżej zasadniczego zarzutu, wojewoda podniósł kilka zarzutów o charakterze szczegółowym. Podważają one kompetencje uchwały do regulacji szeregu zagadnień dotyczących reklam, szyldów i obiektów małej architektury, czyniąc istotny wyłom w spójności i racjonalności całego dokumentu. Zarzuty te opierają się na bardzo niekorzystnej i zawężającej interpretacji ustawy o planowaniu przestrzennym i również odbiegają od dotychczasowego orzecznictwa.

Wygląd naszego otoczenia i sposób jego ukształtowania mają kluczowy wpływ na jakość życia i decydują o tym, jak czujemy się w danej przestrzeni. Warszawska uchwała krajobrazowa miała regulować różne kwestie dotyczące reklam, szyldów, małej architektury oraz ogrodzeń, usystematyzować wielkości szyldów i reklam, określić ich dopuszczalne typy oraz miejsca, w których mogą być sytuowane.

Miasto stołeczne Warszawa chce zatrzymać degradację przestrzeni i realizować ambicje mieszkańców stolicy, którzy pragną mieszkać w atrakcyjnym otoczeniu – dlatego będzie walczyć o obronę uchwały krajobrazowej i uprawnień samorządu do ustanawiania standardów jakościowych przestrzeni publicznej.