Pamiętały początek lat 70. ubiegłego stulecia. Były niemym świadkiem zmian przestrzennych na Pradze, wyburzania drewniaków, rozwoju kolejnictwa, dominacji motoryzacji. Zapomniane przetrwały początki kapitalizmu w Polsce, zachłyśnięcie się trendami reklamowymi płynącymi z Zachodu, pierwszą fazę deweloperskiego zainteresowania Pragą. Przetrwały wreszcie firmy, które reklamowały. Nie było już Warszawskich Zakładów Fotograficznych „Foton”, ani Przedsiębiorstwa Handlu Detalicznego, a ich malowane reklamy na ścianie przedwojennej modernistycznej kamienicy zaprojektowanej przez Juliusza Nagórskiego przy Targowej 15 wciąż trwały.
Wiosną tego roku o ich zachowanie i konserwację upomnieli się społecznicy z „Porozumienia dla Pragi” występując do konserwatora zabytków o wpisanie murali do rejestru (pisaliśmy o tej sprawie w jednym z tegorocznych numerów gazety). Konserwator wojewódzki, prof. Jakub Lewicki w wypowiedziach w mediach społecznościowych potwierdzał wolę objęcia malowideł ochroną konserwatorską.
Niestety, zabrakło czasu i koordynacji. W połowie lipca murale zostały zamalowane przez jedną z agencji reklamowych, która uzyskała zgodę urzędu konserwatorskiego na… instalację murali artystycznych w tym miejscu. Fala oburzenia przewinęła się przez media i internet. Presja społeczna doprowadziła do zmiany decyzji konserwatorskiej. W komunikacie prasowym agencja reklamowa tłumaczyła się ze swojej decyzji, zobowiązując się jednocześnie do odtworzenia murali przed końcem wakacji. Jednak za słowami nie poszły czyny. Jedynymi działaniami na ścianach wykonanymi na zlecenie konserwatora zabytków były odkrywki ukazujące stan malowideł pod warstwą szarej farby.
Nie doczekawszy się na realizację zapowiedzi, inna agencja reklamowa specjalizująca się w reklamie muralowej, GoodLooking Studio wraz ze społecznikami z „Porozumienia dla Pragi” postanowiła przypomnieć o wcześniejszych obietnicach sprawców zamieszania z muralami. Na ślepej ścianie kamienicy przy Zamoyskiego 29 wymalowany został mural będący kompilacją „Fotonu” i „Jubilera”. Jego odsłonięcie nastąpiło w piątek, 23 sierpnia. Mural ma przypominać o zamalowanych reklamach i stanowić jednocześnie formę społecznej presji wobec konserwatora i firmy, która odpowiada za zamalowanie oryginałów. Mamy nadzieję, że murale wrócą na swoje miejsce i po odnowieniu będą cieszyć oczy kolejnych pokoleń prażan i osób odwiedzających naszą dzielnicę.
JO