Sparafrazowana „Lokomotywa” Juliana Tuwima okazała się świetnym pretekstem do pokazania szkolnego życia. Były występy zespołów muzycznych, skecze, balet, a nawet przepis na dobrego ucznia – tak uczniowie i nauczyciele z ulicy Ceramicznej na Białołęce świętowali 5-lecie swojej szkoły, a także żegnali odchodzącą na emeryturę dyrektor Elżbietę Kozłowską.
18 czerwca Szkoła Podstawowa nr 355 przy ulicy Ceramicznej obchodziła 5-lecie istnienia. 5 lat to może niewiele dla szczycących się długoletnią tradycją placówek oświatowych w „starych” dzielnicach Warszawy, ale bardzo dużo dla szkoły w dzielnicy, w której co roku przybywa tysiące dzieci, a miejsc w szkołach wciąż brakuje.
Szkoła przy ulicy Ceramicznej liczy obecnie 1218 uczniów. Można powiedzieć, że dla Białołęki to norma, bo równie duże placówki powstają także we wschodniej części dzielnicy. Jak na warunki ogólnowarszawskie, to duża szkoła, wymagająca licznej kadry nauczycielskiej. Przez 5 lat przewinęło się przez nią 200 nauczycieli. Dlatego porównanie do „ogromnej” lokomotywy wydaje się całkiem trafne. Właśnie tą humorystycznie zmienioną „Lokomotywą” uczniowie rozpoczęli nostalgiczną podróż przez 5 lat życia szkoły.
Początki nie były łatwe. W sierpniu 2014 roku budynek szkolny oddany został w takim stanie, że nie wiadomo było, czy rozpoczęcie roku szkolnego będzie w ogóle możliwe. Cała kadra stawiła się jednak do pracy i udało się – 1 września naukę w nowej szkole rozpoczęło ponad 800 uczniów (w roku szkolnym 2015/2016 liczba ta wzrosła do 940). Wkrótce przyszły sukcesy naukowe i artystyczne. Uczniowie szkoły brali udział w wielu konkursach i warsztatach.
Rok 2016/2017 okazał się istnym wysypem talentów. Pojawiły się spektakle teatralne „Bajkowy misz-masz” oraz „Na straganie”. Powstał zespół wokalny „Żaniołki”, prowadzony przez Zanetę Augustin, a także orkiestra „Kapela z Ceramicznej”, kierowana przez Karolinę Soczyńską. Oba zespoły zachwyciły 18 czerwca perfekcyjnym wykonaniem świetnie zaaranżowanych polskich i zagranicznych hitów: „Żaniołki” zaśpiewały dawny przebój Czerwonych Gitar „Dozwolone od lat 18-tu.”, a „Kapela z Ceramicznej” z solistą Kazikiem Bochenkiem brawurowo wykonała wiodącą melodię z filmu „Król lew”.
Szkoła ma nie tylko utalentowanych uczniów, ale także fantastycznych nauczycieli, którzy w roku 2015/2016 założyli zespół „Belfer Band” i nagrali pierwszą płytę z kolędami, z której dochód przeznaczony został dla najbardziej potrzebujących.
Podczas uroczystości 5-lecia szkoły zespół „Belfer Band” zaprezentował piosenkę „Takie chwile, jak te nie zdarzają się zbyt często”. Rzeczywiście, uroczystość dla wielu osób była wzruszająca, ale chyba najbardziej dla dyrektorki szkoły, Elżbiety Kozłowskiej. Kiedy na scenę wyszła para pierwszoklasistów zastanawiająca się nad pogłoskami, że ktoś chce im zabrać panią dyrektor – „podobno jakiś ZUS z jakąś emeryturą” – łza niechybnie zakręciła jej się w oku.
Na szczęście dyrektor Elżbieta Kozłowska jest osobą pogodną, która potrafi w każdej sytuacji, nawet w przejściu na emeryturę, dostrzec pozytywne strony. Podsumowując ostatnie 5 lat swojej 40-letniej kariery, przepracowane w szkole 355, powiedziała, że nie żegna się ze szkołą całkowicie i będzie częstym gościem w na Ceramicznej. Podziękowanie dyrektor Elżbiecie Kozłowskiej złożył burmistrz Białołęki Grzegorz Kuca oraz naczelniczka Wydziału Oświaty dla dzielnicy, Joanna Lubbe.
Od 1 września obowiązki dyrektora Szkoły Podstawowej nr 355 obejmie obecna wicedyrektor Danuta Chmielewska. Nadchodzący rok szkolny będzie dla podstawówki na Ceramicznej rokiem przełomowym. Szkołę czeka nadanie imienia – będzie nosiła imię Jana Wedla. Życzymy więc tej sympatycznej placówce – wszystkim uczniom i kadrze nauczycielskiej - dalszych wielu sukcesów, przede wszystkim na polu naukowym, ale również i artystycznym.
Joanna Kiwilszo