Wielu warszawiaków dopytuje się o wykup lokali od m.st. Warszawy, a zainteresowanie tym tematem nie słabnie od kliku lat.
W 2004 r. została podjęta przez Radę Warszawy uchwała w sprawie wykupu lokali mieszkalnych, której pozytywne skutki możemy oglądać do dnia dzisiejszego. Dzięki tej uchwale zaczęły powstawać wspólnoty mieszkaniowe, których zarządy przejmowały od administracji komunalnych (dzisiejszych ZGNów) zarządzanie budynkami. Szybko okazało się, że można administrować lepiej i taniej. Okazało się także, że można szybko wyremontować budynek, który często nie był remontowany od jego powstania.
Dzisiaj, idąc ulicą, łatwo można odróżnić budynki zarządzane przez wspólnoty mieszkaniowe od budynków komunalnych. Te pierwsze zazwyczaj mają odnowione elewacje i założone domofony.
Niestety, w 2011 r. Rada Warszawy zmieniła zasady wykupu lokali komunalnych w ten sposób, że zmniejszyła bonifikaty dla długoletnich najemców. Po takiej zmianie niezbyt bogatych najemców nie było już stać na wykup.
Co prawda Wojewódzki Sąd Administracyjny i Naczelny Sąd Administracyjny uznały większość przepisów uchwały z 2011 r. za niezgodne z prawem i nakazały poprawę przepisów, ale do dnia dzisiejszego Rada Warszawy nie poprawiła tej uchwały.
Z propozycją przywrócenia wykupu lokali na rzecz najemców występowali zarówno radni opozycyjni, jak i różni kandydaci na urząd prezydenta Warszawy. Jednak działania te okazały się bezskuteczne.
W maju 2019 r. Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości wraz ze Stowarzyszeniem Warszawiak na Swoim wystąpił z propozycją uchwały, która wznawiałaby wykup lokali na rzecz najemców, dzięki czemu mogłoby nastąpić uwłaszczenie znacznej części długoletnich mieszkańców Warszawy. Bonifikaty zależne byłyby od okresu, w którym budynek został wybudowany. Najemca lokalu komunalnego w budynku wybudowanym przed 1945 r. otrzymałby 90% bonifikaty, a najemca lokalu w budynku wybudowanym między 1945 r. a 1989 r. otrzymałby 80% bonifikaty. Takie podejście zakłada, że wartość nieruchomości budynkowej zmniejszała się z biegiem czasu, a przyznane bonifikaty są rekompensatą dla ludzi, którzy brali udział w odbudowie Warszawy po wojnie.
Niestety Rada Warszawy głosami radnych Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej odrzuciła ten projekt, twierdząc, że jest on szkodliwy dla miejskiego zasobu mieszkaniowego.
Myślę, że do tego tematu będziemy wracali wielokrotnie, ponieważ jak można było zauważyć podczas sesji Rady Warszawy mieszkańcy chcą uwłaszczenia słusznie uznając, że lepiej poradzą sobie z zarządzaniem tymi budynkami niż robi to m.st.Warszawa.
Paweł Lisiecki
Poseł na Sejm RP