Przychodnia dla Zwierząt
Proszę Szanownych Państwa, kolejne rządy zmagają się z żądaniami płacowymi zawodowych grup, zależnych od budżetu. Ten najbardziej demokratyczny, proeuropejski rząd, któremu nagrody jak dwie wieże naprawdę się należały, traci z wiarygodności najwięcej. Powodem - spotkanie obłudy z rzeczywistością. W płomieniach stają już całe branże, nie pojedyncze stadniny. Jakie widzę rozwiązanie? Ustanowić status i kartę pracownika państwowego. Wyznaczyć np. 5 poziomów kariery. Podzielić pieniądze z budżetu po równo wszystkim na poszczególnych poziomach, a poziomy w zależności od zasług dla państwa. Aliści dołączyć do podziału pensje samych swoich: członków spółek Skarbu Państwa i niemych dyrektorek z NBP. Z chęcią zobaczę, jak prywatne firmy biją się o wójta Pcimia i rusycystów. Solidarnościowy podział dochodu minus długi wytrąciłby oręż strajkowy i chęć do zadłużania państwa. Wszelakie rozdawnictwa wyborcze same by się uszczelniły. Odkąd pamiętam, nie było strajku premierów ministrów, generałów, prezesów i duchowieństwa. Ci nigdy nie musieli kopulować dla 500+ co więcej sowicie płacili naszymi pieniędzmi. Po brzuchach i nalaniach widać, że wystarcza od narady do konferencji, na firanki w limuzynach i trochę rozrywki z młodzieżą, która sama się tuli i garnie do staropolskiej tradycji bycia slave. Bycie uczciwym i mówienie prawdy zwalnia z niegodziwości. To największy bonus w każdych czasach. Proszę to rozważyć.
Prawdą jest, że w okresie tegorocznego szczytu aktywności kleszczy i związanych z nimi chorób polscy lekarze weterynarii nie mogą legalnie zaopatrzyć się w leki przeciwbabeszjozowe. Przypomnę, że babeszjoza lub inaczej piroplazmoza jest chorobą zakaźną roznoszoną przez kleszcze. W ostatnich latach z powodu globalnego ocieplenia, o którym nie wie prezydent Duda, a nawet prezydent Trump, aktywność kleszczy notowana jest praktycznie przez cały rok. Od lat kleszcze doskonale czują się za kołem polarnym na Syberii i w Laponii. Chorobę wywołuje pierwotniak o nazwie babesja canis, którego życiowym zadaniem po przedostaniu się do krwiobiegu jest wnikanie do krwinek czerwonych i w tak przytulnych okolicznościach rozmnażanie się przez podział. Kiedy osiem babeszii podzieli się na szesnaście, robi się tak ciasno, że krwinka pęka i szesnaście babeszii jak do Sejmu czy Europarlamentu wnika, aby istotę życia rozsadzać od środka. Więc 16x16=256, a 256x256=65536 itd. Uszkodzone krwinki są jak fusy od kawy. W swojej średnicy i masie mogą doprowadzić do zatkania kanalików nerkowych i bezmoczu. Niemożność usunięcia nadmiaru płynów i toksyn wywołuje obrzęk płuc i niewydolność oddechowo-krążeniową. Nie podjęcie leczenia lub zbyt późne rozpoczęcie terapii zwykle doprowadza do śmierci w cierpieniu przez uduszenie. Apeluję zatem do Szanownych Państwa o pilne i uważne zabezpieczanie psów, a także siebie. Kleszcze lubią krew każdego ssaka. U ludzi roznoszą boreliozę, wirusowe zapalenie opon mózgowych i rdzenia kręgowego. Jakim cudem dzięki ministerstwu rolnictwa właściwe leki pojawią się dopiero po 15 maja - nie wiem. Wiadomo, że nie są refundowane, kosztują jak zboże i takiej zmiany jeszcze nie było. Do 15 maja nie mamy czym leczyć nawet w niedziele.