Mazowiecki krajobraz nad rzeką Orzyc w obiektywie Macieja Jóźwiaka staje się zamgloną, tajemniczą krainą, urzekającą niezwykłym pięknem. A wszystko dzięki umiejętnemu uchwyceniu gry światła i cienia.
„Światło i cień” – tak właśnie zatytułował Maciej Jóźwiak wystawę swoich zdjęć, otwartą 24 listopada w Galerii 81 Stopni, bo też światło i cień są na tych zdjęciach najważniejsze. I jeszcze mgła, która wczesnym rankiem unosi się nad rzeką Orzyc, rozmywając kształty nadrzecznych zarośli i przydając krajobrazowi tajemniczego, baśniowego charakteru.
Powolny nurt rzeki, smugi światła przechodzące przez gałęzie drzew, przywodzą na myśl spokój letniego popołudnia, gdzieś na leśnej polanie, z dala od zgiełku miasta. Człowiek występuje tu tylko raz: to ledwo widoczny wędkarz, potraktowany jako tło dla głównego bohatera zdjęć – rzeki. Obecności człowieka można się tylko domyślać, bo widzimy starą łódkę, pozostawioną w sitowiu, ale człowiek nie jest tu potrzebny. Wystarczy przyroda.
Elementem, który wnosi do tych statycznych kadrów trochę ruchu, są ptaki, uchwycone w locie na tle nieba. Stado lecących gęsi, których rozpostarte skrzydła, sfotografowane z dołu tworzą na jasnym tle chaotyczną kompozycję ciemnych plam, bardziej przypomina dzieło malarza abstrakcjonisty, niż fotografię.
Wrażenie chaosu jest chwilowe. Ptaki przelatują i wracamy do spokojnych ujęć nadrzecznych łąk. Z delikatnymi smugami światła, ze snującymi się pasmami mgieł - wszystkie zdjęcia Macieja Jóźwiaka są bardzo malarskie. Jak pejzaże impresjonistów, starają się uchwycić i utrwalić odkryte w danym momencie piękno.
Wystawę zdjęć Macieja Jóźwiaka pt. „Światło i cień” można oglądać do 28 grudnia 2018 r., w Galerii 81 Stopni przy ul. Kłopotowskiego 38 lok. 5, w czwartki i piątki, w godzinach 12.00-17.00.
Joanna Kiwilszo