Społeczny obserwator
Tym hasłem komitetu wyborczego „Porozumienie dla Pragi” (KW dla Pragi), z którego list mam zaszczyt startować w tegorocznych wyborach do rady dzielnicy (lista nr 24, miejsce 1 w okręgu Szmulowizna, Michałów, Stara Praga do Targowej) chciałbym zachęcić Szanownych Czytelników do udziału w głosowaniu. Niezależnie od tego, na kogo oddacie Państwo swój głos, warto w niedzielę, 21 października, wziąć udział w wyborach samorządowych.
Jak już niejednokrotnie wspominałem, w tym roku zdecydujemy przy wyborczej urnie o wizji rozwoju Pragi na najbliższe pięć lat. To od nas, mieszkańców, zależy, czy Praga będzie dzielnicą z zadbanymi budynkami oraz ich otoczeniem. Czy będzie dzielnicą bezpieczną, z doświetloną przestrzenią ulic, bram i podwórek, bez sklepów monopolowych w co drugim lokalu użytkowym i bez aut wbijających się w ściany praskich kamienic. Czy będzie dzielnicą, w której mieszkańcy, niezależnie od zasobności portfela, nie tylko będą pewni dachu nad głową, ale też zostaną im zapewnione godne warunki odpowiadające standardom XXI w. (CO, ciepła woda i toaleta w każdym mieszkaniu). Czy będzie dzielnicą z placówkami edukacyjnymi, w których uczyć będą najlepsi nauczyciele i do których swoje pociechy będą posyłać wszyscy rodzice, a nie tylko ci, których nie stać na szkoły na lewym brzegu. Czy będzie dzielnicą zieloną, z zadbanymi parkami i skwerami oraz terenami sportu i rekreacji. Czy będzie dzielnicą troszczącą się o rodziny i ich potrzeby, z miejscami, w których rodzice z dziećmi mogą wspólnie spędzać wolny czas. Czy wreszcie będzie dzielnicą troszczącą się o unikalne, historyczne dziedzictwo, a jednocześnie przyciągającą przedstawicieli środowiska artystycznego.
Myślę, że nie tylko mi bliska jest taka wizja Pragi. Jak ją osiągnąć? Między innymi poprzez udział w wyborach. Przypomnę tylko, że Praga jest jedną z dzielnic z najniższą frekwencją w wyborach. W poprzednich wyborach samorządowych, w 2014 r., do punktów głosowania zgłosiło się nieco ponad 40% uprawnionych. Pozostałe 60% (ponad 30 tys. mieszkańców) pozostało w domach. Część nie chodzi na wybory od lat. Dla zasady. Ale spora część mieszkańców do urn nie poszła dlatego, że nie miała na kogo oddać głosu. Zwłaszcza, że większość samorządowych twarzy nie zmieniała się przez ostatnie lata.
W tym roku jest szansa na realną zmianę. Zmianę, którą gwarantują mieszkańcy aktywnie działający od lat dla Pragi. Takie osoby jak Piotr Stryczyński, Ewa Ziajkowska, Olga Wieczorek-Trzeciak, Karolina Krajewska, czy Anna Wąsik, to profesjonaliści z wieloletnim bogatym dorobkiem w obszarach edukacji, polityki społecznej, ochrony zabytków, odnawiania terenów zielonych, aktywizacji zawodowej. Warto dać im szansę, by z innej niż dotychczas perspektywy, perspektywy praskiego samorządu, działali dla Pragi i prażan. Aby tak się stało, 21 października warto wyjść z domu i zagłosować na listę nr 24 (KW dla Pragi). Warto też namówić do głosowania rodzinę, sąsiadów, bliższych i dalszych znajomych. W końcu to od nas samych zależy, jak Praga będzie się rozwijać przez najbliższe 5 lat.
Krzysztof Michalski
Praskie Stowarzyszenie
Mieszkańców „Michałów”
Napisz do autora:
stowarzyszenie.michalow@gmail.com