Po licznych skargach mieszkańców, narzekających na nocne hałasy i dewastacje, na początku wakacji władze Białołęki zdecydowały, że park przy ulicy Magicznej będzie zamykany na noc.
Park przy ulicy Magicznej to wspaniałe miejsce. Został oddany do użytku w 2014 roku i od tego czasu cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców Białołęki. Tak naprawdę Magiczna to kompleks wielu placów zabaw dla dzieci w różnym wieku. Ponadto znajduje się tam plenerowa siłownia, skatepark, bikepark, wielofunkcyjne boisko, stoły do gry w ping-ponga, szachy czy warcaby. Jakby tego było mało, jest tam również miejsce do grillowania, spore połacie trawy do piknikowania, a nawet drewniane wiaty, pod którymi można zorganizować spotkanie z przyjaciółmi czy urodziny.
Są alejki do spacerowania z wózkiem, jest naturalny plac zabaw. Jest piasek i tartan i dużo zieleni, a więc wszystko, co tylko można sobie wymarzyć na placu zabaw. Nawet ścianka wspinaczkowa! Prawdziwe cuda – po prostu magia! Niestety, nie wszyscy potrafili to docenić. Prawie od początku istnienia parku okoliczni mieszkańcy zaczęli skarżyć się na hałas i akty wandalizmu. Postanowiono ogrodzić park, ale nic to nie dało.
Park Magiczna stał się obiektem coraz liczniejszych dewastacji. Niszczone były urządzenia dla dzieci, wiaty w zakątku etnograficznym, a nawet zieleń. Koszty napraw wciąż rosły. Skargi na hałasy i wulgarne zachowanie niektórych użytkowników tego terenu rekreacyjno-sportowego były coraz liczniejsze. Dotyczyły głównie godzin wieczornych i nocnych, w związku z tym władze dzielnicy zdecydowały się od 1 lipca zamykać park na noc, to jest w godzinach 23.00-5.00 w miesiącach wakacyjnych, a od 1 września - od godz. 22.00 do godz. 5.00.
Zamykanie wywołało z kolei protesty użytkowników siłowni plenerowej, korzystających z niej w późnych godzinach wieczornych. Czy zamykanie parku przyniosło zadowalające rezultaty, zapytaliśmy rzecznik dzielnicy Białołęka Marzenę Gawkowską.
- Pierwsze widoczne efekty zamykania na noc terenu rekreacyjno-sportowego przy ul. Magicznej są bardzo obiecujące. Od 1 lipca, od kiedy obowiązuje nowy regulamin korzystania z Parku Magiczna, przestały wpływać do Urzędu Dzielnicy Białołęka skargi na hałas, zakłócanie porządku i dewastacje. Także nasze kontrole potwierdzają, że dewastacji jest dużo mniej, niż wcześniej. Co prawda, odnowione wiaty w Zakątku Mazowieckim zostały „ozdobione” po raz kolejny nowym graffiti, ale poważnych szkód praktycznie nie odnotowaliśmy. Pozytywne efekty wprowadzonych zmian są tym bardziej warte podkreślenia, że w poprzednich latach właśnie w okresie wakacyjnym mieliśmy do czynienia ze wzmożoną „aktywnością” osób niszczących park.
JK