Praski folwark
Temat bieżącego felietonu miał być zgoła inny, lecz ostatnie wydarzenia w naszej dzielnicy spowodowały zmianę. Myślałam, a właściwie miałam nadzieję, że niewiele w zachowaniu radnych Pragi Północ może mnie jeszcze po 4 latach zaskoczyć, a jednak! 21 sierpnia br. odbyły się, a właściwie wznowiono po raz kolejny obrady XXXI nadzwyczajnej sesji Rady Dzielnicy Praga Północ. Sesji nadzwyczajnej, która została otwarta 3.02.2017 roku i trwała 19 miesięcy. Jak mówi doktryna: „Przedmiotem obrad sesji nadzwyczajnej mogą być wszelkie sprawy mieszczące się w zakresie działania gminy (przypis autora. art. 6 i 7 usg). Jedynym jej wyróżnikiem jest pilność rozstrzygnięcia sprawy. Typowymi przykładami są awarie infrastruktury technicznej, zagrożenia epidemiologiczne, klęski żywiołowe, uchwalenie przepisów porządkowych itp. Nie jest dopuszczalne rozstrzyganie w trybie nadzwyczajnym spraw, które mogą być załatwione w ramach sesji zwyczajnej.” Jak zatem odnieść się do omawianych punktów podczas sześciogodzinnego posiedzenia, dot. np. informacji dyrektora Biblioteki im. ks. Jana Twardowskiego w sprawie planowanych zadań czy wydatków na rok 2017, czy też Informacji Zarządu Dzielnicy Praga-Północ m.st. Warszawy w sprawie przyznanych świadczeń rodzinnych w roku 2016, czy też o planowanych wydarzeniach kulturalnych i kosztach z tym związanych na rok 2017. Szanowni Czytelnicy, to nie pomyłka w druku. Naczelnicy wydziałów i dyrektorzy jednostek omawiali plany na 2016 i 2017 rok. Wniosek o aktualizację punktów porządku obrad, zgłoszony przez członka Klubu Radnych Niezależnych, został odrzucony. Wręcz brakuje słów na określenie takich działań. Cyrk! Źenada! Ale to był dopiero początek. Tragifarsa w pełnej okazałości. Najważniejsze punkty, wnioskowane przez zarząd dzielnicy, zmiany budżetowe, czy zgłoszone przez klub radnych niezależnych stanowiska z uwagami do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Michałowa i Szmulowizny oraz korekty do projektu Trasy Świętokrzyskiej, które powinny być terminowo przekazane do miasta i są tak ważne dla dzielnicy, weszły pod obrady dopiero po 5 godzinach omawiania planów na 2016 czy 2017 rok w roku 2018. To po prostu absurd. A może upał? O ile udało się zaakceptować zmiany budżetowe, to już uwagi do miejscowego planu, czy zmiany w komisjach, a wręcz uzupełnienie komisji ochrony środowiska zostały odrzucone. Obłuda, hipokryzja, czy po prostu zakłamanie? Czarno na białym okazało się, kto w praktyce uniemożliwił pracę komisji ochrony środowiska i praktycznie zablokował pracę rady dzielnicy na prawie dwa lata, jak również dlaczego nie wprowadzono relacji z obrad on line, o którą wnioskowałam 3 lata temu. Podczas relacji on line moglibyście Państwo w działaniu zobaczyć osoby, na które oddaliście swój głos podczas wyborów samorządowych 2014. Zobaczyć, posłuchać, a nie ufać wyłącznie obietnicom wyborczym. Zobaczyć i zastanowić się czy w nadchodzących wyborach warto na te osoby głosować. Ale nic straconego. Każdy z Państwa może wystąpić do urzędu Dzielnicy Praga Północ m.st. Warszawy o udostępnienie nagrania z tego posiedzenia. Zdaję sobie sprawę, że w natłoku bieżących spraw rodzinnych i zawodowych czasu wszyscy mamy niewiele, ale proszę zwrócić uwagę, iż wybrani już w październiku przez Czytelników/Wyborców radni, będą decydować o nas-mieszkańcach i dzielnicy przez kolejne 5 lat. Naprawdę warto! I szczerze rekomenduję. Nagranie powinno być zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej, ale zważywszy, iż ostatni protokół i nagranie z posiedzenia rady dzielnicy są z grudnia 2017 roku, to przed upływem kadencji możemy się po prostu nie doczekać. Gdzież zatem transparentność, uczciwość, a przede wszystkim dbałość o dobro mieszkańców i dzielnicy? Patrząc na przebieg sesji, czy zachowanie niektórych radnych, byłam wręcz zażenowana ich nonszalancją i próbami manipulacji. Czyżby Praga naprawdę stała się prywatnym folwarkiem? Wstyd! Jakaż buta i arogancja! Czy nasi samorządowcy zapomnieli, że ślubowali pracować dla dobra i pomyślności dzielnicy, ślubowali działać zgodnie z prawem oraz z interesami Pragi i jej mieszkańców – godnie i rzetelnie reprezentować nas wyborców, troszczyć sie o ich sprawy? Czas to zmienić. Ufam, że gros z Państwa odsłucha nagranie z posiedzenia w dniu 21 sierpnia i obiektywnie oceni działania radnych dzielnicy Praga Północ.
„Nie ma wielkości, gdzie nie ma prawdy”
- Gotthold Ephraim Lessing
Małgorzata Markowska
radna niezależna
w Dzielnicy Praga Północ
malgorzata.h.markowska@gmail.com