Program „Pracuj z nami” polegający na wspieraniu młodych ludzi zainteresowanych pracą w sektorze handlu i usług w podnoszeniu zawodowych kwalifikacji i znalezieniu stabilnego zatrudnienia, wszedł w kluczową fazę podpisywania umów podczas Targów Pracy.
„Pracuj z nami” to polska wersja społecznego programu „UR for Jobs”, wdrażanego w kilku europejskich krajach. W zeszłym roku w programie brało udział 15 centrów handlowych, w tym także Galeria Wileńska. W ubiegłorocznej edycji w Galerii Wileńskiej znalazło zatrudnienie 41 osób. W tym roku do programu dołączyła również Galeria Mokotów.
- Podobnie jak w zeszłym roku, program stawia, na trzy podstawowe cele: społeczny, wewnętrzny i zewnętrzny. Pierwszy z nich to pomoc w znalezieniu zatrudnienia wśród młodych osób, drugi cel obejmuje zaangażowanie wielu spośród pracowników firmy we wspólne działania, natomiast trzeci wpływa na wzmocnienie pozytywnych relacji z naszymi partnerami: najemcami, dostawcami, kontrahentami oraz lokalnymi instytucjami – mówiła na konferencji prasowej, inaugurującej tegoroczną akcję, Marta Chojnacka, dyrektor Galerii Wileńskiej.
Po szkoleniach i warsztatach, których uczestnicy mogli zapoznać się z zagadnieniami takimi jak komunikacja i obsługa klienta, przyszedł czas na Targi Pracy. W Galerii Wileńskiej odbyły się one 24 maja. Swoje stoiska otworzyły tego dnia takie marki, jak: Carrefour, Leroy Merlin, Go Sport, Amrit, Księgarnia Świat Książki, Green It, McDonald’s, Play, Solid Security i Badford Continental Group, a także należące do koncernu LPP marki: Reserved, House, Mohito, Cropp i Sinsay.
Szczególnie oblegane było stoisko Go Sportu, które wystąpiło pod hasłem „Szukamy pracowników na medal”. Chodzi o to, aby zatrudnić ludzi zainteresowanych sportem, bowiem klient tej marki jest klientem wymagającym. Dużo chętnych było również w stoisku polskiej firmy ze zdrową żywnością, Green it.
Generalnie w tegorocznej edycji Targów Pracy w Galerii Wileńskiej frekwencja była większa niż w roku ubiegłym, z tego względu, że nawiązano współpracę ze szkołami. Widoczne były całe klasy ze szkół zawodowych i techników. Zapewne część z tych uczniów zechce związać swój zawodowy los z Galerią Wileńską.
Joanna Kiwilszo