Praski folwark
Istotą samorządu terytorialnego jest .... służyć. Radni zobowiązani są kierować się dobrem wspólnoty samorządowej. Reprezentują bowiem zbiorowe interesy mieszkańców i decydują o sprawach kluczowych dla dzielnicy. Pełnią zatem rolę służebną dla osiągania dobra wspólnego. Dobry samorządowiec to człowiek uczciwy. To osoba, która nie widzi w działaniu celu osobistego i chęci jakiegokolwiek zysku. Dobry samorządowiec to człowiek otwarty na innych, taki, który chce dla ludzi zrobić jak najwięcej. Dąży do tego, aby im, a nie jemu samemu, żyło się lepiej. Dobry samorządowiec to w końcu człowiek z pomysłami, komunikatywny, operatywny, potrafiący słuchać, a przede wszystkim to ktoś, kto potrafi szanować innych. To człowiek, który swoim życiem daje przykład innym, budzi zaufanie otoczenia.
Jak głosił Ojciec Święty Jan Paweł II – „W polityce konieczna jest uczciwość i przejrzystość. Trzeba czynić wszystko, aby naród czuł się rozumiany i chroniony…Ten, kto przyjmuje odpowiedzialność za kierowanie sprawami publicznymi, nie może się łudzić: naród nie zapomina! Tak jak potrafi z wdzięcznością pamiętać tych, którzy uczciwie poświęcali swoje siły, służąc powszechnemu dobru, tak przekazuje dzieciom i wnukom gorzką nieufność w stosunku do tych, którzy wykorzystali władzę, by w sposób nieuczciwy się wzbogacić”.
Mówi się, że uczciwość jest najlepszą drogą we wszelkich kontaktach międzyludzkich. Niestety, niekoniecznie w samorządzie. W rzeczywistości transparentność, przejrzystość działań, kompetencja, bycie naprawdę szczerym z innymi i sobą samym może być prawdziwym wyzwaniem, a osoby kroczące tą drogą są wręcz narażone na pomówienia i plotki, ze strony „grzesznych ludzi”. Prawda jest zazwyczaj niewygodna. Dzielnica, miasto nie są niczyim prywatnym folwarkiem.. Zmieniły się czasy, zmienili się mieszkańcy. Mieszkańcy mają pełne prawo do poznania faktów, popartych dokumentami. Bezpodstawne plotki, które są wyłącznie produktem fantazji osób, nie posiadających merytorycznych argumentów, to tylko puste słowa, na które inteligentny odbiorca już się uodpornił i nie zwróci na nie większej uwagi.
Komisja rewizyjna pod kilkoma względami różni się od pozostałych komisji rady dzielnicy. Przede wszystkim jest to jedyna komisja obligatoryjna, a więc taka, którą organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego musi powołać. Wszystkie inne komisje - zarówno stałe, jak i doraźne - są fakultatywne. W skład komisji rewizyjnej wchodzą radni, podobnie jak w innych komisjach, jednak w tym przypadku istnieją ograniczenia, które nie dotyczą pozostałych komisji. Mianowicie członkami komisji rewizyjnej nie mogą być przewodniczący i wiceprzewodniczący rady dzielnicy. W jej skład wchodzą przedstawiciele wszystkich klubów radnych, które funkcjonują w radzie. Członkowie komisji rewizyjnej przeprowadzają m.in. na zlecenie rady dzielnicy kontrole w zakresie legalności, rzetelności, celowości i gospodarności zarządu dzielnicy i jednostek organizacyjnych miasta tj. ZGN, DOSiR, ZPTP, OPS czy DBFO, opiniują wydatkowanie środków finansowych, przeznaczonych do dyspozycji dzielnicy oraz przygotowują projekty rozstrzygnięć w sprawach skarg, w których organem właściwym do rozpatrzenia jest rada dzielnicy. Dokładają należytej staranności, aby w sposób obiektywny, bezstronny, rzetelny, a wręcz ponadpartyjny realizować powierzony zakres obowiązków. Zdarza się, że rekomendowane opinie budzą wiele kontrowersji, czy wręcz odkrywają niewygodną prawdę. Ważne, że przed prawdą, nawet tą niewygodną, nie da się uciec. Prawda wymaga dużo cierpliwości i pracy. Ale jest „podstawą dobrych rządów”.
„Wiedzę o rzeczywistości należy przekazywać nie tylko wtedy, gdy chodzi o partykularne interesy, należy ją chronić przed manipulacją”
Ryszard Kapuściński
Małgorzata Markowska
radna niezależna
w Dzielnicy Praga Północ
malgorzata.h.markowska@gmail.com