Plany tej trasy istnieją od 40 lat. Od 40 też lat nic się w tej kwestii nie dzieje, a mieszkańcy mają związane ręce. Uczestnicy spotkania konsultacyjnego w białołęckim ratuszu nie kryli rozżalenia i nie szczędzili urzędnikom uwag krytycznych.
Od 19 marca do 18 kwietnia można było zapoznać się z projektem miejscowego planu zagospodarowania Trasy Mostu Północnego na odcinku od ulicy Modlińskiej do Trasy Olszynki Grochowskiej, wyłożonym w siedzibie Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu m.st. Warszawy. Publiczna dyskusja nad przyjętymi w projekcie rozwiązaniami odbyła się 9 kwietnia w sali konferencyjnej urzędu Białołęki.
Trasa Mostu Północnego jest elementem obwodnicy Warszawy. Odcinek za węzłem z ulicą Modlińską w kierunku wschodnim to jej III etap, który jest ciągle w fazie projektów i nie wiadomo, kiedy będzie zrealizowany. Mieszkańcy terenów przeznaczonych pod budowę żyją w zawieszeniu. Na spotkaniu w ratuszu nadal nie otrzymali żadnych konkretnych informacji, ani co do terminu budowy, ani co do rozwiązań technicznych. Natomiast na propozycję modyfikacji projektu i przesunięcia Trasy w kierunku Polfy usłyszeli, że jest to niezgodne ze Studium, a więc niemożliwe.
Mieszkańcy argumentowali, że w ciągu długiej historii Trasy dużo wokół się zmieniło, poupadały całkowicie lub częściowo zakłady przemysłowe, można by wykorzystać tereny poprzemysłowe i przez nie poprowadzić inwestycję, nie niszcząc wieloletniego dorobku całych rodzin. Chodzi tu przede wszystkim o gospodarstwa ogrodnicze Majlertów i Krzyżanowskich. Niestety, okazuje się, że przebieg Trasy jest nie do ruszenia.
Ludwik Majlert wspomniał, że pierwszą mapę z wytyczona Trasą Mostu Północnego otrzymał w 1974 roku. Projekt prezentowany 9 kwietnia w białołęckim ratuszu niczym się od niej nie różni. Ogromny węzeł z ulicą Marywilską usytuowany jest dokładnie na terenie posiadłości Marcelin, co oznacza całkowitą likwidację wielopokoleniowego gospodarstwa ogrodniczego.
- Od ponad 100 lat pracujemy dla miasta, poza funkcjami usługowymi, spełniamy też funkcje edukacyjne; dziwne, że miasto pozwala na zniszczenie tak cennej wielopokoleniowej tradycji – powiedział Ludwik Majlert.
- Jestem zablokowana od 40 lat – dodała Elżbieta Majlert, radna Rady Warszawy I i II kadencji. – Zabieracie gospodarstwo brata, moje dzielicie na pół, nie możemy się rozwijać ani inwestować. Wielokrotnie składałam uwagi i propozycje niewielkiego przesunięcia trasy – nic nie zostało uwzględnione.
Wydawałoby się, że miasto powinno dbać o swoje tradycje. Ogrody Ulrichów już dawno nie istnieją. Tymczasem ogrody Majlertów, które przetrwały różne dziejowe zawieruchy, świetnie do tej pory funkcjonują i zaopatrują Warszawę w szparagi i cukinie, miałyby się nie oprzeć trasie szybkiego ruchu?
Jeden z dyskutantów spotkania konsultacyjnego w sprawie MPZP Trasy Mostu Północnego powiedział, że plan zagospodarowania musi służyć społeczeństwu, a ten plan jest dla mieszkańców niekorzystny. Może więc jednak warto zastanowić się nad jego zmianą.
Uwagi w sprawie MPZP Trasy Mostu Północnego można składać do Prezydenta m.st. Warszawy za pośrednictwem Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, ul. Marszałkowska 77/79, 00-683 Warszawa, do 14 maja 2018 roku.
Joanna Kiwilszo