Kontynuujemy temat z dwóch ostatnich numerów związany z Parkiem Praskim i wydzieloną z jego obszaru działką po dawnej bazie ogrodniczej przy Ratuszowej 6. Dzięki działającym na Pradze organizacjom społecznym udało się dotrzeć do kolejnych dokumentów rzucających nowe światło na sprawę.
Dla porządku przypomnijmy czytelnikom o sporze między dzielnicą a miastem, reprezentowanym przez Zarząd Zieleni m.st. Warszawy (ZZW) odnośnie zarządzania terenem Parku Praskiego. ZZW przejął od Zarządu Oczyszczania Miasta zadania porządkowe i pielęgnacyjne w parku, ponadto ma zarządzać nieruchomościami znajdującymi się na tym terenie. W tle przejęcia przez ZZW administrowania parkiem pojawia się również sprawa działki miejskiej przy Ratuszowej 6 o powierzchni prawie 4,5 tys. m2, na którą praski ZGN ogłosił kilka przetargów, ostatni we wrześniu 2016 r. Zgodnie z dokumentacją przetargową wybrany oferent mógł prowadzić przy Ratuszowej 6 działalność gastronomiczną (restauracja) oraz działalność kulturalną, sportową i rekreacyjną. Tak jak pisaliśmy, przetarg się odbył. Przystąpiło do niego dwóch oferentów: firma „DAMIS Bogdan Tomaszewski” z siedzibą w Warszawie oraz firma TNIERUCHOMOŚCI Sp. z.o.o. z siedzibą w Olsztynie. Pierwsza z firm znana jest z zarządzania Jarmarkiem Europa, druga z różnych przedsięwzięć biznesowych, realizowanych głównie w stolicy Warmii. Tak jak pisaliśmy, komisja przetargowa wybrała ofertę firmy z Olsztyna.
Interesująco wygląda sprawa oceny ofert. O wyborze decydowały trzy kryteria: cena zaproponowana przez oferenta – 60% wagi, jego wiarygodność – 30% wagi oraz koncepcja zagospodarowania terenu – 10% wagi. Firmie z Olsztyna przyznano łącznie 93,6 pkt., przedsiębiorcy z Warszawy 38 pkt. Zważywszy na fakt, że obie firmy za wiarygodność otrzymały po 30 pkt. (w tabeli z przetargu adnotacja o rejestracji w KRS), a koncepcja zagospodarowania to tylko 10 pkt (DAMIS otrzymał 8 pkt. – przy ocenie w protokole z przetargu informacja o koncepcji wstępnej szczegółowej, TNIERUCHOMOŚCI 3,6 pkt. – w protokole informacja o koncepcji wstępnej ogólnej), o zwycięstwie decydowała cena. Tutaj firma olsztyńska podbiła stawkę proponując 8,2 zł/m2 powierzchni niezabudowanej (DAMIS zaproponował 8 zł/m2) oraz 4,5 zł/m2 powierzchni zabudowanej (przy 3 zł/m2 warszawiaków). Różnica wydawać by się mogła nieduża, ale w przeliczeniu na punkty dało to 60 pkt. dla Olsztyna vs. 0 pkt. dla Warszawy (zgodnie z przyjętym przy przetargu wzorem do wyliczania punktacji). Analiza wyników przetargu każe przy tym postawić pytanie, czy w przypadku tak atrakcyjnej działki, głównym kryterium wyboru powinna być cena stanowiąca aż 60% wagi?
Nowe światło na sprawę Ratuszowej 6 rzucają jeszcze dwa dokumenty z Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków. Pierwszym z nich są lakoniczne wytyczne dla praskiego ZGN, związane z remontem budynku znajdującego się na działce (stanowiły element dokumentacji przetargowej). Zostały wydane w marcu 2014 r., a pod dokumentem podpisała się ówczesna wicedyrektor BSKZ, Małgorzata Gmiter. Czytając jednostronicowy dokument możemy dowiedzieć się, że SKZ nie zgłaszał wówczas zastrzeżeń do przedstawionego we wniosku ZGN remontu budynku (jego wnętrz i elewacji). Ponadto, zdaniem konserwatora, budynki znajdujące się na działce nie posiadały indywidualnych walorów architektonicznych. Tak naprawdę jedynymi istotnymi zaleceniami były sugestie, by nawierzchni działki nie wykładać kostką betonową, a ogrodzenie posesji zachować w formie ażurowej kraty. Dużo bardziej szczegółowym dokumentem są natomiast wydane na wniosek burmistrza Zabłockiego wytyczne BSKZ z maja 2016 r. Pod dokumentem podpisany jest Michał Krasucki, wówczas zastępca stołecznego konserwatora. Dokument został wydany w związku z planowaną na działce budową toalety automatycznej (realizacja zwycięskiego projektu z budżetu partycypacyjnego). Nie wdając się w szczegóły wytycznych, warto zwrócić uwagę na jedno kluczowe zdanie, zbliżone do stanowiska wielu osób zainteresowanych Parkiem Praskim. Krasucki pisze mianowicie, że „[…] teren ten [tj. Ratuszowa 6 – przyp. KM] powinien zostać rozgrodzony, uporządkowany i powinien powrócić do parku”. Szkoda, że przygotowując się do kolejnego przetargu ZGN nie wystąpił o aktualizację wytycznych SKZ. Z dużym prawdopodobieństwem można uznać, że mogłyby być bardziej szczegółowe, co miałoby z kolei wpływ na kształt przetargu i składanych ofert.
Tak czy inaczej, mimo wyboru oferenta w 2016 r. sprawa dzierżawy Ratuszowej 6 utknęła w martwym punkcie. Może jest więc czas, by jednak wrócić do idei koncepcji konkursu architektonicznego na zagospodarowanie tego cennego w skali Pragi miejsca?
Krzysztof Michalski