Ponad 100 tys. mieszkańców stolicy narażonych jest na hałas drogowy. Teraz każdy może sprawdzić, które z ulic są najbardziej uciążliwe. Została sporządzona aktualna Mapa akustyczna Warszawy.
To już trzecia edycja mapy, odkąd dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nakazały aby sporządzać taki dokument dla aglomeracji o liczbie mieszkańców powyżej 100 tysięcy. Mapę tworzy się co 5 lat. Poprzednie sporządzono w 2007 i 2012 roku. Aktualną mapę zaprezentowano mieszkańcom stolicy 18 i 24 października w Centrum Kreatywności Targowa. Na spotkaniach obecny był wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
Dzięki Mapie akustycznej m.st. Warszawy możliwe jest zobrazowanie natężenia hałasu pochodzącego z różnych źródeł, głównie z transportu (drogowego, kolejowego, tramwajowego czy lotniczego) oraz z ośrodków przemysłowych.
Najnowsza Mapa akustyczna m.st. Warszawy jest wynikiem modelowania komputerowego i sporządzona została na podstawie danych wejściowych, m.in. pomiarów, dokonanych w różnych punktach miasta, natężenia ruchu pojazdów, typów pojazdów poruszających się po danym odcinku drogi, rodzajów nawierzchni, pór dnia, zgromadzonych w latach 2014-2016.
Spośród wszystkich elementów, które były badane wynika, że nadal, tak jak i w latach poprzednich, to transport drogowy jest tym, który generuje największy hałas. Mamy co prawda nieznaczny spadek ilości osób narażonych na ten rodzaj hałasu: jest to 104 tysiące (w porównaniu do 118 w roku 2012), co stanowi 6% ogółu populacji.
Spadek związany jest z dwoma rozwiązaniami inwestycyjnymi: poprawą nawierzchni dróg, czyli zastosowaniem tzw. cichego asfaltu oraz stosowaniem, czy nam się to podoba, czy nie, barier ochronnych, obowiązkowych w inwestycjach drogowych w przypadku stwierdzonych w wyniku badań przekroczeń emisji hałasu.
Mapa pokazuje, że o wiele mniej uciążliwy od drogowego jest w skali całego miasta hałas generowany przez transport tramwajowy. W stosunku do poprzednich edycji mapy odnotowujemy, co prawda, niewielki wzrost wskaźnika osób narażonych na ten rodzaj hałasu, ale spowodowane jest to znacznym zwiększeniem sieci tramwajowej w mieście. Sieć ta zwiększyła się od 2012 roku o ponad 50 kilometrów. Mamy też do czynienia z zagęszczeniem zabudowy wokół torowisk, co też wpłynęło na to, że ilość narażonych na hałas tramwajowy osób jest większa, niż w roku 2012. Aby temu zaradzić, w wielu miejscach realizowana jest modernizacja torowisk z zastosowaniem najnowszych technologii.
Okazuje się, że najmniej uciążliwym z hałasów transportowych jest hałas kolejowy, co oczywiście nie oznacza, że miejscowo nie stanowi on uciążliwości. Stanowi, ale jak ewidentnie wynika z pomiarów, skala narażenia na ten rodzaj hałasu jest niewielka.
Hałas lotniczy pochodzi w Warszawie z dwóch lotnisk: Portu Fryderyka Chopina i lotniska Warszawa Babice. W przypadku Portu Fryderyka Chopina, emisje nie są odwzorowane ze względu na obszar ograniczonego użytkowania, wyznaczony wokół portu przez marszałka województwa mazowieckiego.
Jeśli chodzi o lotnisko Babice, to ocena jego oddziaływania dokonywana była na podstawie punktów pomiaru przy ulicy Obrońców Tobruku i ulicy Kampinoskiej. Z mapy wynika, że na hałas pochodzący z tego lotniska narażona jest tylko niewielka grupa mieszkańców, co sądząc po wypowiedziach obecnych na prezentacji mapy mieszkańców ¯oliborza i Bielan, nie do końca jest prawdziwe.
Wydawałoby się, że ostatni rodzaj hałasu - hałas przemysłowy - w Warszawie nie występuje z powodu braku przemysłu. Jednak mamy w Warszawie obiekty przemysłowe, w tym 17 parkingów wielkopowierzchniowych. Sporo interwencji mieszkańców dotyczy poza tym hałasu generowanego przez należące też do tej kategorii obiekty handlowe. Oddziaływanie tych obiektów ma charakter lokalny. Hałas w tym przypadku pochodzi najczęściej z urządzeń wentylacyjnych i klimatyzacyjnych. Dla takich obiektów zawsze wydawane są decyzje o dopuszczalnym poziomie hałasu i w przypadku ich przekroczenia jest możliwość nakładania kar na uciążliwego przedsiębiorcę.
Tyle dowiedzieliśmy się o Mapie akustycznej Warszawy na spotkaniu w Centrum Kreatywności Targowa. Niestety, kilku dyskutantów stwierdziło, że mapa jest średnio użyteczna, że jedynie pokazany na niej hałas drogowy ma jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości, natomiast odwzorowanie hałasu lotniczego i kolejowego jest totalną porażką.Organizatorzy tłumaczyli, że spotkanie ma charakter informacyjny. Mapa posłuży do stworzenia długofalowej polityki walki z hałasem i opracowania „Programu ochrony środowiska przed hałasem”. Poza tym poszczególne warianty mapy są źródłem danych dla państwowego monitoringu środowiska, a także są wykorzystywane m.in. przy tworzeniu planu zagospodarowania przestrzennego.
Z mapą można się zapoznać na stronie: www.mapaakustyczna.um.warszawa.pl.
Joanna Kiwilszo