Człowiek jest częścią natury – zdają się mówić obrazy dwóch młodych artystek, Karoliny Jarosławskiej i Klaudii Ka, prezentowane obecnie w Galerii 81o na warszawskiej Pradze.
Otwarta 22 września w Galerii 81o wystawa zatytułowana „W głębi” łączy w sobie dwa cykle obrazów autorstwa Karoliny Jarosławskiej i Klaudii Ka. Tytułowa głębia odnosi się do świata przyrody, do tego, co patrząc na wodę, las czy góry, zwykliśmy nazywać naturą. W drugim znaczeniu głębia to spojrzenie w głąb siebie, uświadamianie ukrytych emocji i pragnień. Prezentowana w Galerii 81o wystawa to właśnie dwa odmienne spojrzenia różnych osobowości artystycznych na ten sam temat - przyrodę i na związek z nią człowieka.
Karolina Jarosławska, urodzona w 1977 roku w Białymstoku ukończyła w 2007 roku wydział malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Klaudia Ka , urodzona w 1984 roku w Warszawie uzyskała w 2008 roku dyplom z wyróżnieniem na Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie. Obie malarki mają za sobą wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. Obie też działają w Stowarzyszeniu Hokuspokus i współtworzą od 2011 roku Galerię 81o. Obecnie postanowiły razem zaprezentować swoje prace z ostatnich kilku miesięcy.
Choć przyroda jest dla nich obu punktem wyjścia, to nie znajdziemy u żadnej z nich typowych przedstawień pejzaży. Czarno-białe płótna Karoliny, przedstawiające wodospady, odnoszą się do tego, co w przyrodzie jest dynamiczne i zmienne. Patrząc wręcz odczuwamy ruch wody, słyszymy jej plusk. Poprzez wielokrotne nakładanie tylko czarnej i białej farby artystce udało się uzyskać zadziwiające odcienie szarości, wpadające niekiedy w rozmyty błękit. Dodatkowo artystka eksperymentuje z surowym płótnem, tzn. pozbawione blejtramu i ramy płótna rozpostarte są wprost na ścianie lub zwisają na sznurku z sufitu. Te płótna falują, współgrają z przedstawioną na nich wodą, można powiedzieć, żyją własnym życiem. Jeśli by szukać źródeł, impulsu do takiego przedstawienia natury, należy wspomnieć o inspiracji artystki japońską sztuką malowania na jedwabiu z okresu Edo.
Zupełnie inaczej wprowadza nas do świata przyrody Klaudia. To podróż do głębi duszy, poszukiwanie spokoju poprzez uświadomienie sobie związku z przyrodą. Jesteśmy przecież tylko jednym z wielu żyjących gatunków, mocno związanym z innymi. U Klaudii człowiek jest wręcz zrośnięty z naturą, opleciony gałęziami drzew. Na malowanych przez Klaudię portretach człowiek jest drzewem - drzewo ma ludzką twarz.
„Poetyckie, wręcz oniryczne obrazy Klaudii przenoszą widza w świat bez czasu, bezpieczny i cichy” - napisała kuratorka wystawy, dr Julia Lewandowska.
Rzeczywiście, te surrealistyczne obrazy z pogranicza jawy i snu nie przerażają, lecz tchną spokojem istoty, która znalazła swoje miejsce w przyrodzie, bliskość innych, niekoniecznie ludzkich istot.
Obydwie artystki, różnymi sposobami, różnymi technikami, poprzez przyrodę mówią o człowieku, przekazują nam komunikat o ludzkich emocjach, pragnieniach, poszukiwaniach sensu życia. One znalazły ten sens w afirmacji życia w zgodzie z naturą.
Wystawa malarstwa Karoliny Jarosławskiej i Klaudii Ka „W głębi” w Galerii 81o przy ul. Kłopotowskiego 38 lok. 5 czynna będzie do 10 listopada 2017 roku.
Joanna Kiwilszo