Praski folwark

Niefrasobliwość w działaniu

Mieszkanie służy zaspokojeniu elementarnych potrzeb człowieka. Stworzenie warunków umożliwiających pełne zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych ma znaczenie nie tylko z punktu widzenia bezpośrednio zainteresowanego człowieka i jego rodziny, ale społeczeństwa jako całości. Praga Północ od wielu lat boryka się z niedoborem lokali komunalnych. To tu jest największy procent zasobu m.st. Warszawy niepodłączony do miejskiej sieci c.o. i c.c.w, to tu w ciągu ostatnich lat wydano prawie 100 decyzji PINB-u o natychmiastowym wykwaterowaniu mieszkańców ze względu na zagrożenie życia i bezpieczeństwa.

Światłem w tunelu miał być Zintegrowany Program Rewitalizacji do roku 2022. Opracowano program, określono cele i obszar, przeprowadzono konsultacje społeczne, powołano Komitet Rewitalizacji, który zgodnie z założeniami powinien odgrywać kluczową rolę. Ciąży na nim duża odpowiedzialność, ponieważ pełni funkcję opiniodawczo-doradczą dla Prezydenta m.st. Warszawy. Jest to „uspołecznione ciało, współpracujące z Urzędem m.st. Warszawy w sprawach dotyczących projektowania, realizacji i oceny rewitalizacji”.

Założenia programu są zbieżne z oczekiwaniami mieszkańców, ale tryb realizacji już nie. Jak czytamy w Protokole Komisji z 10 marca br. „na Pradze Północ nastąpiło spowolnienie modernizacji budynków mieszkalnych ze względu na nieprzewidziane trudności z przeprowadzeniem lokatorów z większej ilości kamienic, których remont jest konieczny”. Jakie zatem kryteria zastosowano przy typowaniu budynków do rewitalizacji? Co uwzględniono? Stan techniczny budynków (w tym poniesione w ostatnich latach nakłady), roszczenia, ilość decyzji PINB-u, ilość osób oczekujących w dzielnicy na lokal z zasobu m.st. Warszawy, potencjał dzielnicy czy decydował „przypadek”, a najważniejszym jest marketingowa realizacja celu bez względu na koszty. Należy przypomnieć, że są to środki publiczne, pochodzące m.in. z naszych podatków. W ilu przypadkach w ubiegłym czy bieżącym roku wykonano w budynkach komunalnych instalację c.o. i c.c.w, wymieniono okna, czy przeprowadzono remont klatek schodowych, a następnie podjęto działania dla wykwaterowania mieszkańców z informacją „budynek objęty programem rewitalizacji”? No właśnie, polityka informacyjna, dotycząca wysiedleń mieszkańców i prowadzenia remontów jest bardzo słaba. Mieszkańcy nie wiedzą, kiedy i w jakim zakresie będą prowadzone prace w ich budynkach. Dowiadują się praktycznie w tzw. ostatniej chwili. W czerwcu odbyły się 4 spotkania, z jak najszybszym terminem realizacji wysiedleń. Dlaczego dopiero w czerwcu, szczególnie że rozpoczyna on sezon urlopowy?  

Pragnę przypomnieć urzędnikom, że prażanie to ludzie, a nie przedmioty, które można przenieść z miejsca na miejsce. Prażanie, jak wszyscy, mają swoje plany zawodowe i osobiste. Z przebiegu spotkań wynika, że urzędnicy ratusza nie uwzględnili m.in. faktycznych możliwości  dzielnicy dla zabezpieczenia nowych lokali. Ich pomoc w tym zakresie jest niewystarczająca. Dodatkowe lokale na Bemowie czy Woli są kroplą w morzu. Dlatego też zdarzają się przypadki, że dzielnica proponuje  mieszkańcom, z budynków objętych rewitalizacją, lokale o gorszym standardzie niż zajmowane dotychczas. Czy taki był cel rewitalizacji, a może kolejny przykład złego zarządzania w ZGN? Wątpliwości i niepokoje mieszkańcy sygnalizowali już na początku ub.r. - felieton z marca 2016 roku „Co dalej z ZPR?”. Do tematu na pewno wrócimy.

Wszystkim mieszkańcom miłego wypoczynku wakacyjnego!
„Unikanie odpowiedzialności
- to przekleństwo nowoczesnego życia …
prześladującego świat dzisiejszy”


- Lucy Maud Montgomery

Małgorzata Markowska
radna niezależna
w Dzielnicy Praga Północ
malgorzata.h.markowska@gmail.com