Wśród księży służących w ciągu prawie 100 lat w Bazylice Najświętszego Serca Jezusowego na praskim Michałowie ksiądz Michał Kubacki jest postacią szczególną. Za okazane w czasie wojny człowieczeństwo, gdy z narażeniem własnego i współbraci życia ukrywał na terenie parafii osoby pochodzenia żydowskiego, izraelski Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem odznaczył go medalem i tytułem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. Tym samym ksiądz Kubacki z Michałowa znalazł się w gronie ponad 6 tysięcy Polaków – Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. I jednym z nielicznych w tym gronie mieszkańców Pragi, obok Jana Żabińskiego, dyrektora warszawskiego ZOO i jego żony Antoniny, o których nakręcono niedawno w Hollywood film fabularny.
Michał Kubacki urodził się 6 września 1898 r. w Biechowie koło Wrześni, w rodzinie rolników Władysława i Marianny z Sybilskich. W 1922 r. rozpoczął nowicjat w zakonie salezjanów w Klęczy Dolnej. 19 lipca 1931 r. przyjął z rąk biskupa Wincentego Tymienieckiego święcenia kapłańskie i został skierowany do pracy w łódzkiej parafii św. Teresy. Po dwóch latach został przeniesiony na warszawską Pragę, do pracy w Bazylice NSJ przy Kawęczyńskiej, na Michałowie. Podczas wojny ksiądz Kubacki kierował parafialnym Caritas oraz pod nieobecność proboszcza, księdza Antoniego Hlonda (brata prymasa) sprawował funkcję administratora parafii.
Z narażeniem własnego życia pomagał warszawskim Żydom. Dzięki własnej odwadze oraz wsparciu innych salezjanów i pracowników parafii udało mu się ocalić dwie żydowskie dziewczyny, ośmioletnią Zosię i dziewiętnastoletnią Halinę (Aszkenazy Engelhard). Pani Halina po wojnie wyjechała najpierw do Francji, a później do Izraela, gdzie m.in. kieruje pracami Związku Żydów Warszawskich w Izraelu. W 1991 r. wydała książkę zatytułowaną „Pragnęłam żyć”, w której wspomina m.in. księdza Kubackiego. To właśnie dzięki jej staraniom w 1997 r. Instytut Yad Vashem przyznał pośmiertnie księdzu Kubackiego tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. Sam ksiądz po wojnie pracował w parafii w Lubrzy na tzw. Ziemiach Odzyskanych, gdzie zmarł 18 lipca 1978 r. i został pochowany na miejscowym cmentarzu. W 2008 r. prezydent Kaczyński odznaczył pośmiertnie księdza Kubackiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Warto przywrócić pamięć o księdzu Kubackim wszystkim mieszkańcom Pragi, czego wyrazem mogłaby być inicjatywa nadania jego imienia placowi przed Bazyliką NSJ przez Radę Miasta st. Warszawy. Przestrzeń Pragi zasługuje na takich patronów.
Krzysztof Michalski
Praskie Stowarzyszenie
Mieszkańców „Michałów”