Społeczny obserwator
Ostatnia sesja rady dzielnicy Praga Północ została zdominowana przez sprawy związane z funkcjonowaniem ZGN na kilku obszarach – polityki najmu lokali użytkowych (dwie sprawy z ul. Ząbkowskiej – ciągnące się latami odzyskiwanie kontroli nad lokalem usługowym w budynku pod numerem 13, a także niesprawiedliwe, zdaniem skarżącego mieszkańca, traktowanie najemców lokali komunalnych – użytkowego i mieszkalnych – w budynku pod numerem 50), ochrony zabytków (sprawa zabytkowych witryn, które usunął najemca jednego z lokali usługowych), a także polityki remontowej. Przy okazji rozpatrywania przez radnych skarg mieszkańców na działalność ZGN powróciły pojawiające się w przeszłości pomysły dotyczące likwidacji tej jednostki. O tym, że takie rozwiązanie jest możliwe, świadczy przykład Ursusa, gdzie w 2015 r. podjęto decyzję o likwidacji ZGN, którego kompetencje przejęły odpowiednie wydziały w Urzędzie Dzielnicy. Ten krok podyktowany był przede wszystkim troską o portfele mieszkańców dzielnicy oraz efektywność realizowanych działań.
Czy taki krok jest możliwy na Pradze? Czy można tak po prostu zlikwidować jednostkę, która konsumuje ok. 1/4 budżetu dzielnicy? Co w zamian? Warto przypomnieć, że zasób komunalny na Pradze jest jednym z największych w Warszawie. Zasób ten jest również bardzo zróżnicowany. W jego skład wchodzą lokale mieszkalne, lokale użytkowe (tradycyjne o małym i średnim metrażu, jak i wielkie przestrzenie postindustrialne), a także garaże i miejsca parkingowe. Znaczna część zasobu pamięta czasy I wojny światowej i II RP, jest niedoinwestowana, a część lokatorów nadal mieszka w warunkach bardziej przypominających XIX, niż XXI wiek. Szansą na poprawę tej sytuacji jest oczywiście program rewitalizacji Pragi, w którym wiodącą rolę, jeśli chodzi o modernizację zasobu mieszkaniowego, ma do odegrania ZGN…
Zasób komunalny na Pradze na obecnym poziomie każe ostrożnie podchodzić do pomysłów związanych z likwidacją ZGN. Krokiem w kierunku likwidacji tej jednostki musiałoby być stopniowe powszechne uwłaszczenie lokatorów, tworzenie kolejnych wspólnot mieszkaniowych, który to proces jest póki co wstrzymany na poziomie miasta. Można jednak dyskutować o zmianach strukturalnych. Jednym z pomysłów może być wyłączenie z administrowania przez ZGN lokali użytkowych i przekazanie do innej jednostki miejskiej, odpowiedzialnej za politykę handlową i przestrzenną (na Pradze mogłoby to być np. ZPTP). Kolejnym krokiem powinno być stworzenie superjednostki w urzędzie dzielnicy, podległej zarządowi, odpowiedzialnej za duże remonty i modernizacje (o takim rozwiązaniu wspominał na ostatniej sesji burmistrz). Zdecydowanej poprawy wymaga również polityka informacyjna, a ukłonem w kierunku mieszkańców i symbolem zmian mogłoby być stworzenie stanowiska rzecznika interesów lokatora. Tak czy inaczej obecna sytuacja jest dobrym powodem, by rozpocząć szeroką dyskusję nad reformą funkcjonowania ZGN. Z korzyścią dla nas wszystkich, mieszkańców Pragi.
Krzysztof Michalski
Praskie Stowarzyszenie
Mieszkańców „Michałów”
Napisz do autora:
stowarzyszenie.michalow@gmail.com