XXXIII Sesja Rady Dzielnicy Praga Północ
Sesję rozpoczęto przy tłumnej obecności mieszkańców, związanej z informacją burmistrza o najmach lokali w kontekście budowy metra i rewitalizacji. Państwowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał w trybie pilnym opuszczenie 20 budynków oraz czasowo ośmiu kolejnych. Wpłynęły także wnioski z 10 budynków objętych zwrotami – razem 146 lokali, z których już przekwaterowano blisko połowę rodzin. W ramach rewitalizacji będzie czasowo opróżnionych kolejnych dwanaście budynków.
Pierwszeństwo w przydziale mieszkań mają mieszkańcy budynków objętych decyzją nadzoru budowlanego.
Burmistrz Zabłocki wyjaśniał, że 21 mieszkań na Stalowej i Strzeleckiej musiało być pilnie opuszczonych w związku z budową metra. Dzielnica rozmawia z Bankiem Gospodarstwa Krajowego o mieszkaniach na długi wynajem, na które środki zagwarantowałoby miasto. Dodatkowa pula wolnych mieszkań dla prażan w potrzebie została udostępniona na Golędzinowie, ale także na Bielanach czy Ursynowie. Zostały już zasiedlone. Dla osiemnastu budynków przewidzianych do generalnego remontu w ramach programu rewitalizacji ekspertyzy mają być gotowe w kwietniu i wówczas zarząd wróci do tematu mieszkań, udzielając więcej informacji w tej sprawie.
Głównie głosami PiS oraz Klubu Radnych Niezależnych z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Dzielnicy Praga Północ odwołano Jacka Wachowicza. Na tym stanowisku zastąpił go radny niezależny Marek Bielecki, który zgodnie z wymogami ustawowymi zrezygnował jednocześnie z funkcji przewodniczącego komisji budżetu i finansów. Zastąpił go na tym stanowisku Sebastian Kędzierski z PiS.
Więcej kontrowersji wśród radnych opozycji wywołało odwołanie Kamila Ciepieńki z Kocham Pragę z funkcji przewodniczącego komisji kultury i sportu. Odchodząc apelował on do swej następczyni z PiS Grażyny Szymańczuk o kontynuowanie Praskiego biegu, Sylwestra na Pl. Hallera czy żywej szopki, które to projekty zapoczątkował.
Radna niezależna Magdalena Gugała przedstawiła projekt stanowiska ws. rezygnacji z realizacji zadaszenia w Parku Praskim. Pomysł ten forsowali radni i byli wiceburmistrzowie z Kocham Pragę. Okazało się, że pomimo rozstrzygnięcia przetargu wykonawca się nie zgłosił i umowa nie została podpisana. Przeznaczona na tę inwestycję kwota 1,5 miliona okazała się też niewystarczająca. Należałoby zmniejszyć zakres prac lub zwiększyć środki o kolejny milion. Tymczasem sam pomysł od początku wywoływał duże kontrowersje wśród części radnych, jako zbyt ingerujący w park i za drogi. Stanowisko przegłosowano, środki na zadaszenie przeznaczając na konserwację muszli i jej otoczenia.
Po dyskusji na temat postulowanego ograniczenia ruchu ciężkich pojazdów na ul. Wrzesińskiej proponowane pierwotnie stanowisko wyewoluowało w apel do zarządu o zobowiązanie działających na terenie dzielnicy deweloperów, aby po zakończeniu inwestycji dokonali napraw zniszczonych jezdni i trawników.
Poruszono też temat wycinki drzew w Porcie Praskim, która zbulwersowała mieszkańców – wszystko wskazuje na to, że dokonano jej legalnie – oraz zwiększenia liczby pracowników w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Praga Północ. Przegłosowano stanowisko kierunkowe w tej sprawie przygotowane przez radną niezależną Magdalenę Gugałę.
Ponadto zaakceptowano przesunięcia w budżecie, obejmujące m.in. dofinansowanie zadań Zarządu Praskich Terenów Publicznych.
Radny SLD Mariusz Borowski zgłosił projekt stanowiska ws. przywrócenia biblioteki przy Kijowskiej. Ma być ono głosowane na kolejnej sesji.
Kr.