Praski folwark

Filozofia moralności

„Zlikwidować patologię w samorządach i podnieść jakość rządzenia” - dobitna, zwięzła wypowiedź, wyrazista i sugestywna. Patrząc na Pragę Północ jak ją traktować, czyżby jako kolejny element marketingu politycznego? Ostatnie wydarzenia w naszej dzielnicy wyraźnie to potwierdzają.

Trudno bowiem inaczej interpretować nieobecność radnych koalicji rządzącej na Pradze Północ na sali obrad podczas nadzwyczajnej sesji Rady Dzielnicy Praga Północ wyłącznie podczas sprawdzania listy obecności, czy odmowę podpisania listy obecności biorącego udział w posiedzeniu wiceprzewodniczącego Rady.

Jeśli uwzględnimy, że tematem posiedzenia było zaopiniowanie propozycji zarządu dostosowania sieci szkół podstawowych, gimnazjów i klas gimnazjów w Dzielnicy Praga Północ m.st. Warszawy do nowego ustroju szkolnego oraz podjęcie uchwały, zobowiązującej zarząd dzielnicy do wnikliwej analizy i sprawnych konsultacji społecznych oraz zachowania odrębności Szkoły Podstawowej nr 50 przy ulicy Jagiellońskiej 7 i Szkoły przy ulicy Sierakowskiego 9, refleksje nasuwają się same. Zamiast szacunku za zaangażowanie i troskę o dobro praskiej oświaty, obecni na sali rodzice, dyrektorzy placówek oświatowych i radni opozycji wraz z niezależnymi, dla których sprawy praskich dzieci są ważne i bliskie, zostali zlekceważeni. Jak koalicja rządząca w naszej dzielnicy zamierza odbudować swoją wiarygodność?

Wszyscy rozumiemy, że racjonalna polityka oświatowa wymaga systemowych rozwiązań, podnoszenia standardów kształcenia oraz realizacji działań, zmierzających do dostosowania budynków szkolnych do wymogów nowoczesnej edukacji. Wypracowane przez zarząd dzielnicy rozwiązania powinny zatem w pełni zaspokoić potrzeby edukacyjne praskich uczniów, jak również pozwolić na optymalne wykorzystanie ich bazy. A to przecież dyskusja i siła argumentów jest podstawą zmian. Nie jest wskazanym odcinać się od wszystkiego; należy przyznać się do niektórych błędów i spróbować merytorycznie wyjaśnić rozbieżności.

Gdzie etyka w zachowaniu radnych koalicji rządzącej na Pradze Północ? Nie takie wartości i standardy postępowania obowiązują podczas wypełniania  obowiązków radnego. W swej działalności radni powinni godnie reprezentować społeczność lokalną, traktując pełnienie mandatu jako służbę zaufania publicznego. Powinni kierować się przede wszystkim interesem publicznym i dbałością o dobro dzielnicy i jej mieszkańców. Radny nie może także zapominać o przestrzeganiu zasad poprawnego zachowania, właściwych człowiekowi o wysokiej kulturze osobistej.

Współczesność stawia przed samorządowcami coraz większe wymagania. Dobry samorządowiec to nie tylko menedżer z wizją realizacji bieżących zadań, dotyczących dzielnicy, ale także strateg długofalowy, który potrafi kreować pozytywny wizerunek. Dostrzeganie spraw z najbliższego otoczenia, jak również umiejętność syntezy i łączenia przyczynowo-skutkowego wszystkich działań to podstawa. Pokora, rozwaga i kreatywność to niektóre tylko cechy dobrego samorządowca.

Jak powiedział jeden z zastępców burmistrza Dzielnicy Praga Północ „łatwo jest oceniać nie biorąc udziału”. Jak widać, zastępcy burmistrza umknęło, że zarząd dzielnicy podjął uchwałę w dniu 23 listopada 2016 roku, a członkom komisji edukacji przedstawiono temat informacyjnie dopiero w dniu 14 grudnia 2016 roku, czyli po 3 tygodniach od zatwierdzenia projektu przez zarząd. Trudno uczestniczyć w pracach post factum. Aczkolwiek w praskim folwarku … może jest inaczej.
„Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską”- Św. Augustyn

Małgorzata Markowska
radna niezależna
w Dzielnicy Praga Północ
malgorzata.h.markowska@gmail.com