Przychodnia dla Zwierząt
Proszę Szanownych Państwa Jak się robi anarchię? Ano, np. na chodniku ul. Nowogrodzkiej, lubiący wypić, postawią flaszkę. Ludzi trzeźwych i rozsądnych odepchną i oskarżą za napaść. Flaszka w Polsce to symbol. Natychmiast powstanie Komitet Obrońców Flaszki, a wokół niej obrońcy podrobią gest żołnierzy niezłomnych i zapalą spirytus w przezroczystych kieliszkach. Trochę z niewykształcenia, ale jakże z Wajdy. Sytuacja zaczyna pachnieć mamoną. Kościół po cichu, po kątach zawsze był blisko flaszki, a księża i biskupi też lubią wypić, aliści staną się duszpasterzami obrońców flaszki.
Umiłowani we flaszce, odprawią msze, okadzają flaszkę, zbiorą datki na flaszki nienapełnione i na dom samotnych flaszek.Tam każdy, lubiący wypić, będzie mógł popatrzeć na flaszkę i dostanie jedynie kropelkę z jej tajemnicy bez chlebka. Skoro mamy przybytek, każdy może dostąpić właściwego dla miłośników flaszki delirium, oczywiście za ukochane ... darmo.
Za darmo będzie też talon na drugą i kolejną flaszkę. Wraz z jawnie powiększającym się tłumem obrońców i wyznawców flaszki, pojawiają się media i kandydaci do Sejmu, Senatu, samorządów. Powstanie radio i flaszka TV. ....... i tu należy skończyć scenariusz! Ludzie, czy zostaliście krajem europejskiego menelstwa i obłudy? Zobaczcie jak niewiele trzeba, aby wywrócić ład. Wystarczy kilku kelnerów, partyjne łajno, ruskie służby i flaszka…
Nie życzę Państwu Wesołych Świąt, to teraźniejszy absurd. Życzę Wam uczciwości i mądrości. Nie kłamcie Ojczyźnie, nie kłamcie w oczy rodzinie i dzieciom, nie kłamcie sobie przed lustrem. Nie dajcie się okradać i obrażać za flaszkę.
Długi wstęp wybaczcie, proszę, aliści kraj nasz domaga się prawdy.
Naszą ostoją, wzorem bezpieczeństwa i zasad są przepisy weterynarii zakaźnej. Dlatego o nich wspominam od lat. To jak Trybunał Konstytucyjny, przeciw wszelakim tyfusom i francom.
Ptasia grypa znów w Polsce. Ptasia grypa to dzisiejszych 140 szczepów wirusa, a poprzez jej fenomenalną zmienność to nie wiadomo, ile milionów gryp będzie w przyszłości.
Ptasia grypa w mediach jest przysłowiową myszą puszczoną między pensjonarki. Obcując z grypą ważniejsze jest mydło niż panika. Choroba jest rzeczywiście groźna dla wielkoprzemysłowych stad hodowlanych ptaków - te są głównymi ofiarami ptasiej grypy.
Ponieważ wirus grypy szybko poszukuje w żywicielach możliwości namnożenia nowej odmiany, to stado jest idealną pożywką. Powstanie skutecznych przeciwciał to śmierć grypy.
Do epidemii dochodzi w zatłoczonych drobiem gospodarstwach w relacji ptak – ptak. Poziom zakaźności ptak – ptak to tylko podstawa do izolacji fermy ze strony służb weterynaryjnych. Jeżeli człowiek jest na daną odmianę choroby niewrażliwy. Najbardziej fatalną zmienną wirusa grypy jest osiągnięcie zakażalności ptak-człowiek i dalej człowiek-człowiek. W takiej sytuacji zaczyna się wybijanie całych stad. W metamorfozach tego gatunku grypy biorą udział gatunki hodowlane żyjące blisko nas. Psy koty, trzoda chlewna, konie, kuce, osły, bydło mleczne rzeźne; aliści ważne jest, aby po kontakcie z jakimkolwiek zwierzęciem myć ręce. Odkazić obuwie nawet zwykłym octem Proszę słuchać oświadczeń państwowych lekarzy weterynarii. Pewne szczepy są groźne dla człowieka, ale chorobotwórczość czy stopień śmiertelności określana jest laboratoryjnie, a nie na szpaltach gazet czy w internecie. Wirus ptasiej grypy to odmiana H5N8 lub H5N1, H7N9, H10N8; niestety, tego gołym okiem nie widać. Po wizycie w ZOO, kurniku, gołębniku, po karmieniu kaczuszek w parku po prostu należy umyć rączki, a obuwie przetrzeć octem spirytusowym nierozcieńczonym 1:5.