Społeczny obserwator
To już pewne. Jeszcze w wakacje zostanie przywrócone przejście dla pieszych przez Al. Solidarności na wysokości ulicy Heleny Rzeszotarskiej. Po jego utworzeniu dystans, jaki codziennie pokonują piesi, chcąc dostać się z Nowej na Starą Pragę, np. do szkoły podstawowej na Białostockiej, zmniejszy się o blisko pół kilometra. Przejście na Rzeszotarskiej funkcjonowało w okresie budowy centralnego odcinka II linii metra. Po jej zakończeniu drogowcy przejście zlikwidowali, co wywołało lawinę protestów mieszkańców Pragi, okolicznych wspólnot mieszkaniowych oraz radnych. W ramach akcji, którą zorganizowało m.in. Praskie Stowarzyszenie Mieszkańców „Michałów”, w tym niżej podpisany, w krótkim czasie udało zebrać prawie 900 podpisów mieszkańców pod petycją do ZDM o przywrócenie przejścia. Drogowcy pozytywnie zareagowali na ten i inne sygnały (np. stanowisko dzielnicowej komisji infrastruktury dotyczące przejść przez tory i Al. Solidarności) podejmując decyzję o stworzeniu przejścia z sygnalizacją. Finalny koszt odtworzenia wyniesie nieco ponad 440 tysięcy złotych.
Nie wszyscy podzielali opinię o konieczności przywrócenia przejścia na Rzeszotarskiej, argumentując, że faworyzuje ono pobliski supermarket oraz dubluje przejście na wysokości Targowej (ok. 400 metrów wcześniej).
Prawda jest jednak taka, że wskazana przez mieszkańców i wybrana przez ZDM lokalizacja jest optymalna (pasy będą znajdować się mniej więcej w połowie między przejściami na wysokości Targowej i Szwedzkiej). Ponadto, zebra na wysokości Rzeszotarskiej wraz z udostępnionym pieszym przez kolejarzy przejściem technicznym na końcu peronów Dworca Wileńskiego jest elementem większego rozwiązania, ułatwiającego mieszkańcom Pragi pokonanie bariery drogowo-kolejowej od lat dzielącej naszą dzielnicę na dwie części (pisaliśmy o tym w jednym z poprzednich numerów NGP).
Kolejnym krokiem powinno być poprawienie dostępności przejść na wysokości ulicy Szwedzkiej oraz stworzenie nowego, na wysokości hipermarketu Tesco. Nie ma przy tym sensu czekać na odkładane ad calendas Graecas zagłębienie linii wołomińskiej (krążą słuchy o 2040 roku). Warto zrobić to już teraz, wykorzystując program rewitalizacji, zapowiadane inwestycje PKP (m.in. budowa dodatkowej stacji kolejowej „Stalowa”) oraz zmianę paradygmatu myślenia o mieście (akcent położony na poprawę sytuacji pieszych i osób niepełnosprawnych). Czas wreszcie literalnie stosować zapisy miejskich dokumentów strategicznych i obowiązujących aktów prawnych. W strefie śródmiejskiej, a taka obejmuje prawie cały obszar Pragi, poprawa losu pieszych, m.in. poprzez budowę brakujących przejść, powinna być priorytetem.
Krzysztof Michalski
Praskie Stowarzyszenie
Mieszkańców „Michałów”
Napisz do autora:
stowarzyszenie.michalow@gmail.com