Prosto z mostu

Warszawa pośrodku

W rozmaitych rankingach na naj... miasto w Polsce Warszawa często nie bierze udziału. Uzasadnia się to tym, że stolica stanowi klasę sama dla siebie, że zbyt duża, że właśnie - stolica itp. Za tymi tłumaczeniami stoi na ogół obawa, że Warszawa zarządzana przez jednego z liderów partii, którą redaktor Jacek Żakowski nazwał „dobrem narodowym”, mogłaby w porównaniu z innymi miastami - zarządzanymi przez prezydentów niezależnych od partii - nie wypaść najlepiej. Dziś, gdy Hanna Gronkiewicz-Waltz jest ostatnią gwiazdą PO wygrywającą wybory (obecny lider partii Grzegorz Schetyna w niedawnych wyborach przegrał sromotnie ze Zbigniewem Ziobrą, uzyskując półtora raza mniej głosów), ta motywacja jest zapewne tym bardziej aktualna.

Nie kierują się, na szczęście, takimi sentymentami prywatne firmy niezależne od polityki. Niedawno agencja Maison & Partners na zlecenie Fundacji na rzecz Reputacji Marki „Premium Brand” stworzyła ranking reputacji polskich miast wojewódzkich, rozumianej jako poziom zaufania do danego miasta, możliwość polecenia go znajomym, klimat medialny wokół niego, zaangażowanie społeczne oraz warunki pracy w danym mieście (wyniki za portalsamorzadowy.pl). Niestety, stolica nie łapie się na miejsce na podium. Najlepszą reputację mają Wrocław, Gdańsk i Poznań. Czwarty jest Kraków, a Warszawa znalazła się dopiero na piątym miejscu, przy czym warto pamiętać, że ranking powstał z sumowania wskaźników cząstkowych, wśród których była także np. częstotliwość odwiedzania danego miasta, zawyżająca z oczywistych względów sumaryczny wynik Warszawie.

Najciekawszym wskaźnikiem w raporcie jest tzw. Brand Funneling, powstały w wyniku porównania liczby osób rekomendujących dane miasto z liczbą osób, które je odwiedziły w ostatnim roku. W tym zestawieniu tracą wszyscy. W przypadku każdego miasta część gości, po pobycie w nim, nie poleca innym takiej wizyty. Najgorzej wypadły Katowice, Kielce i Opole - aż 75 procent osób nie poleca tych miast po ujrzeniu ich na własne oczy. Najlepiej wypadł Kraków - zniechęcił tylko 33 procent odwiedzających. Warszawa swoim widokiem zniechęca nieco ponad połowę (52 procent) gości, dzięki czemu znalazła się na szóstym miejscu zestawienia.

Tak wyglądają rzetelnie zmierzone wyniki promocji miasta prowadzonej przez władze m.st. Warszawy. Stolica nigdy nie znajdzie się na końcu rankingu - zbyt dużo konsumuje środków unijnych, zbyt wiele przedsiębiorczych, dynamicznych osób przybywa tu w poszukiwaniu nauki i pracy. Ale marnuje ten potencjał. Mogłaby być najlepsza, a na razie telepie się pośrodku peletonu.

Maciej Białecki
Wspólnota Samorządowa
maciej@bialecki.net.pl
www.bialecki.net.pl