W czwartek, 25 lutego 2016 r. w Muzeum Warszawskiej Pragi odbyło się drugie spotkanie z cyklu „Wokół rewitalizacji”, tym razem poświęcone obecnej sytuacji i przyszłości praskiego rzemiosła. Do muzeum przybyli prascy rzemieślnicy, przedstawiciele cechów, eksperci zajmujący się rzemiosłem w swojej pracy naukowej, społecznicy, którym bliski jest los praskiego rzemiosła, a także wielu mieszkańców.
Mimo że spotkanie dotyczyło największego w historii Pragi programu inwestycyjno-rozwojowego, jakim jest Zintegrowany Program Rewitalizacji, wśród uczestników zabrakło, niestety, przedstawicieli władz miasta i dzielnicy, a także jednostek, od których decyzji często zależy być albo nie być praskiego rzemiosła. Mamy nadzieję, że osoby odpowiedzialne za ZPR w kolejnych spotkaniach będą uczestniczyć, zwłaszcza, że jak zapowiada koordynatorka całego cyklu, Ewa Zajkowska, muzeum może (…) przyczynić się do upowszechniania wiedzy i też trochę do kontaktowania ludzi ze sobą. Innymi słowy, spotkania rewitalizacyjne w praskim muzeum, to szansa na networking, który będzie niezwykle istotny na kolejnych etapach wdrażania ZPR.
Spotkanie poświęcone praskiemu rzemiosłu składało się z dwóch części. W pierwszej pracownica MWP, Katarzyna Chudzyńska-Szuchnik przedstawiła w telegraficznym skrócie historię rzemiosła na Pradze, problemy, z którymi borykają się rzemieślnicy (m.in. zalew „chińszczyzny”, wysokie czynsze oraz trudności w dostosowywaniu się do zmieniających się potrzeb klientów), a także omówiła muzealny projekt „Wykonane na prawym brzegu”, który ma na celu upowszechnienie rzemiosła jako lokalnego dziedzictwa oraz promocję samych rzemieślników. W drugiej części spotkania, jako pierwszy głos zabrał Filip Stanowski, właściciel Galerii Sztuki „Stara Praga” i kawiarni pod tą samą nazwą, który poza działalnością gastronomiczną zajmuje się również renowacją zabytkowych mebli. Stanowski opowiadał o warsztatach renowacji mebli, które cyklicznie organizuje wraz ze swoimi współpracownikami dla osób amatorsko zajmujących się stolarstwem. Jego przykład pokazuje kierunek, w jakim rzemieślnicy powinni podążać w obliczu zmieniających się stale potrzeb klientów. Po Stanowskim głos zabrał socjolog z uniwersytetu SWPS, dr Konrad Maj, który opowiedział o marketingu nostalgicznym i szansach, jakie daje praskim przedsiębiorcom. Maj wyjaśnił zebranym, jak dzięki tradycji i pewnym skojarzeniom z przeszłości można z sukcesami prowadzić biznes w teraźniejszości. Tego rodzaju skojarzeń używają również podmioty gospodarcze, które nie legitymują się długą historią, m.in. międzynarodowa sieć kawiarni, czy znany polski producent wyrobów spożywczych. Długa historia, jaką szczyci się wiele zakładów rzemieślniczych na Pradze (m.in. pracownia kapeluszy „Cieszkowski”), to - zdaniem Maja - narzędzie pozwalające tutejszym pracowniom i zakładom rzemieślniczym budować przewagę konkurencyjną. Marketing nostalgiczny zyskał w Warszawie praktyczne zastosowanie w ramach projektu, którego celem jest pomoc i wypromowanie mikroprzedsiębiorstw z Kamionka („Kamionek Milowy”). Jako ostatni zaprezentowali się twórcy „Projektu Tradycja” i portalu internetowego o tej samej nazwie, Maria Koczorowska i Paweł Sekunda, którzy opowiedzieli o internetowej mapie warszawskich zakładów rzemieślniczych i korzyściach, jakie oferuje Internet w dotarciu z ofertą do klienta oraz docelowo w sprzedaży wyrobów rzemieślniczych.
Poszczególne prezentacje spotkały się z dużym zainteresowaniem publiczności, każdej towarzyszyły dodatkowe pytania i uwagi. Słuchając przybyłych rzemieślników, w tym przedstawicieli cechów, można było odnieść wrażenie, że pierwszy raz w życiu mieli okazję usłyszeć tyle przydatnych informacji i że przekazana w muzeum wiedza jest im bardzo potrzebna. Dla wielu przedstawicieli tradycyjnego rzemiosła to zarazem ostatni moment na dostosowanie się do wymagań, jakie stawia współczesny rynek. Szkoda, że tak przydatnych warsztatów, a zarazem okazji do sieciowania środowiska rzemieślników jest tak niewiele.
KMI