Półmiski, talerze, ceramiczne obrazy i ceramiczne głowy – wystawę ceramiki rzeźbiarzy Barbary i Piotra Lorków można oglądać w Atelier Klitka przy Ząbkowskiej 12.
Ostatnio mniej jest na Pradze ciekawych wydarzeń artystycznych. Wielu artystów pozamykało swoje pracownie. Ale na Julitę Delbar z Atelier Klitka zawsze można liczyć. 5 grudnia udostępniła przestrzeń swojej malutkiej galerii dwojgu niezwykłym artystom-rzeźbiarzom, których ulubioną materią jest glina ceramiczna.
Barbara i Piotr Lorek poznali się jeszcze na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, w pracowni rzeźby prof. Jana Kucza i od tej pory działają razem, choć na różnych płaszczyznach, ale zawsze w obrębie ceramiki. Kiedyś napisano o nich, że „z gliny mogą zrobić wszystko”. Rzeczywiście, w „Klitce” zaprezentowali wielką różnorodność swoich dzieł.
Widzimy tu półmiski i talerze malowane angobami i szkliwami autorstwa Piotra oraz obrazki na porcelanie – prace Barbary. Są też rzeczy użytkowe: kubki, lampa, misa i dzban – to ich wspólne dzieła, trudno byłoby określić autorstwo. Naszą uwagę przyciągają też ceramiczne rzeźby. Portret w glinie parze młodych Marokańczyków Barbara zrobiła podczas warsztatów rzeźbiarskich w Maroku, natomiast ogromne, ceramiczne głowy są dziełem Piotra.
Wszystkie zgromadzone w „Klitce” prace są bardzo malarskie, bo też artyści przyznają, że ich wspólną pasją w ostatnich latach stało się malarstwo podszkliwne. Półmiski i talerze mienią się lśniącymi kolorami. Jak osiąga się tak wspaniały efekt?
- Każdy z tych talerzy musi być minimum dwa razy w piecu – wyjaśnia Piotr Lorek. – Najpierw jest forma surowa – glina, na którą nakładamy angobę (powłokę z barwionej glinki), wkładamy pierwszy raz do pieca, wyciągamy, szkliwimy, czasem dodajemy kolorowych szkliw i wkładamy drugi raz do pieca. Jeżeli chcemy coś dołożyć, dzieło wędruje jeszcze raz do pieca i wtedy wypalane jest „na ostro”, czyli w wyższej temperaturze.
Barbara i Piotr Lorek mają w swojej pracowni w Chyliczkach dwa piece: jeden duży, drugi trochę mniejszy. Ciągle poszukują nowych wzorów, kolorów i technik ceramicznych. Wielokrotnie wystawiali swoje prace w Polsce, a także w Danii, Niemczech, Francji, Rosji i Wielkiej Brytanii. Teraz ich wspaniałą ceramikę możemy oglądać w Atelier „Klitka” przy ul. Ząbkowskiej 12 w godzinach otwarcia galerii: od poniedziałku do piątku, w godz. 11-19 i w soboty, w godz. 11-15.
Joanna Kiwilszo