Indywidualna sala porodowa z łazienką? Bardzo prosimy! Łóżko porodowe, pozwalające przyjąć rodzącej najwygodniejszą pozycję? Do dyspozycji! A wszystko to w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia – bez konieczności zapłacenia choćby złotówki! Najbardziej zmianę w budynku A Szpitala Praskiego zauważą (przyszłe) Mamy. Po latach oczekiwania Oddział Położniczy otrzymał wreszcie nowoczesne pomieszczenia!
Pobyt pacjentki rodzącej zaczyna się w – specjalnie wydzielonej – Izbie Przyjęć Ginekologiczno-Położniczej. Znajduje się ona w holu głównym Szpitala (wejście od Placu Weteranów). Całodobowo dyżurujący zespół położna i lekarz fachowo oceni sytuację, zbada i – jeśli rozpoczęcie porodu potwierdzi się – przekaże młodą mamę do Bloku Porodowego.
Ten zlokalizowany jest na pierwszym piętrze i ma wszystko, co potrzebne, by rodząca czuła się komfortowo i bezpiecznie. Czekają na nią urządzenia ułatwiające aktywny poród: piłka, drabinka, worek sako i specjalna lina porodowa. Nad prawidłowymi parametrami życiowymi dziecka czuwa ktg. Ale nie! Zapis ktg nie czyni z pacjentki niewolnicy przykutej do porodowego łóżka: dzięki bezprzewodowej konstrukcji rodząca także w czasie zapisu może swobodnie poruszać się po sali porodowej.
W rogu sali zlokalizowano kącik dla osoby towarzyszącej: wygodny fotel, stolik. Atmosfera (prawie) domowa. Oczywiście, obecność osoby bliskiej przy porodzie również nie oznacza dla pacjentki jakiegokolwiek wydatku! Aha! Sale takie mamy dwie!
Najczęściej powtarzającym się pytaniem odwiedzających oddział młodych mam jest to o ból porodowy i sposoby jego łagodzenia. Poza tymi naturalnymi (immersja wodna, masaż) staramy się zagwarantować każdej pacjentce bezpłatny dostęp do znieczulenia zewnątrzoponowego. Ponieważ czasem, z przyczyn medycznych, jest ono wykluczone, we wrześniu pojawi się dodatkowa możliwość: znieczulenie wziewne specjalnym gazem medycznym. Absolutnie niegroźne dla dziecka, a możliwe do zastosowania u pacjentek, u których względy medyczne wykluczyły znieczulenie zewnątrzoponowe.
Gdy dziecko pojawia się na świecie, w zasięgu ręki jest – na wszelki wypadek – nowoczesny sprzęt ratownictwa neonatologicznego. Na szczęście, używany niezwykle rzadko. Standardem jest, że maluch ląduje na brzuchu mamy i tak spędzają pierwsze dwie godziny.
Ze względów bezpieczeństwa w obrębie bloku porodowego (tuż obok sal porodowych) zlokalizowano salę cesarskich cięć. To szczególnie ważne w sytuacji, gdy decyzja o operacyjnym zakończeniu ciąży zapada w trakcie rozpoczętego porodu fizjologicznego, gdy decydują minuty.
Jeśli tylko okoliczności (medyczne) pozwalają, przy cesarskim cięciu uczestniczyć może wskazana przez pacjentkę osoba bliska! I znów - w związku z pytaniami - dodajemy: nie wiąże się to z koniecznością uiszczania jakiejkolwiek opłaty!
Po opuszczeniu bloku porodowego pacjentka z maluchem trafiają do pokoju położniczego, zlokalizowanego na I lub (do czasu zakończenia remontu zachodniej części budynku) III kondygnacji. Wszystkie pokoje są dwuosobowe. Wszystkie z własnymi łazienkami (WC, prysznic, umywalka). W salach znajdują się dodatkowe umywalkowanienki do mycia noworodka (choć standardem jest unikanie w pierwszym okresie po porodzie kąpieli malucha) i bezpieczne przewijaki.
Po około dwóch dobach od chwili porodu mama z dzieckiem opuszczają Szpital, a ich dalszą opieką zajmuje się właściwy lekarz rodzinny.
Materiały opracowała Nowa Gazeta Praska
Zdjęcia Małgorzata Ładyńska