W jednym z poprzednich numerów NGP donosiliśmy, że Wojskowe Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Kwatera” otrzymało w marcu tego roku pozwolenie na zbudowanie dużego osiedla mieszkaniowego na terenie dawnego PGR Bródno. Inwestycja budzi zrozumiałe zainteresowanie czytelników, zwłaszcza mieszkańców sąsiedniego Zielonego Zacisza.
Działka między stadniną koni a Kanałem Bródnowskim to teren niemal tak duży, jak działka zajmowana przez osiedle Zielone Zacisze. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje tu też podobną zabudowę, a więc bloki nie wyższe niż 6-piętrowe oraz zachowanie 50 proc. powierzchni biologicznie czynnej. Postanowienia planu musi respektować wojskowy inwestor, który chce zbudować tu duże osiedle.
Wojskowe Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Kwatera” Sp. z o.o. jest spółką Skarbu Państwa utworzoną przez Wojskową Agencję Mieszkaniową na podstawie przepisów ustawy z dnia 22 czerwca 1995 roku o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Spółka oddaje posiadane mieszkania w drodze umowy najmu do dyspozycji Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, która zakwaterowuje tam żołnierzy zawodowych.
Osiedle przy ulicy Gilarskiej zostało zaprojektowane jako zespół 10 wielorodzinnych budynków mieszkalnych na 708 mieszkań oraz budynku biurowego wraz z garażami podziemnymi, infrastrukturą, zagospodarowaniem terenu i obiektami towarzyszącymi oraz zielenią. Wszystkie projektowane budynki mieszkalne są równej wysokości – liczą 6 kondygnacji nadziemnych i 1 kondygnację podziemną. Tylko budynek biurowy odznacza się zróżnicowaną wysokością: jedna jego część ma 5 kondygnacji nadziemnych, a druga – 2 kondygnacje nadziemne. Poziom 0 budynku zaprojektowano z przeznaczeniem na lokale użytkowe. Czy osiedle Gilarska będzie jedynie kolejnym molochem gęsto ustawionych bloków?
- W ramach planowanej inwestycji przewiduje się realizację pięciu obszarów rekreacji dla dzieci, czyli placów zabaw, o łącznej powierzchni ok. 480 m2 - mówi Jolanta Zaniewska z TBS Kwatera. – Jeden z placów zabaw został podzielony na dwie strefy, jedną z przeznaczeniem dla dzieci młodszych a drugą - dla dzieci starszych i młodzieży, z urządzeniami i nawierzchnią zabezpieczającą przed uszkodzeniami ciała.
Mieszkańcy sąsiednich osiedli boją się, że planowana inwestycja będzie zamkniętym osiedlem dla wybranych. Zwracają uwagę, że na Zaciszu nie ma ogólnodostępnych placów, boisk czy hal sportowych. Osiedle Gilarska tej sytuacji nie poprawi.
- Zgodnie z projektem osiedle jest terenem otwartym, w związku z tym dostęp do terenów zielonych jest nieograniczony dla osób spoza osiedla – przekonuje Jolanta Zaniewska.
Niepokój budzi także komunikacja. Ulica św. Wincentego od lat nie może doczekać się remontu i jest ciągle zakorkowana. Wraz z budową osiedla ruch jeszcze się zwiększy.
- Zaprojektowano układ komunikacyjny, który z powodzeniem obsługiwać będzie 10 budynków mieszkalnych i 1 biurowy – uspokaja Jolanta Zaniewska. – Wjazd na osiedle przewidziany jest z dwóch stron: od strony północnej, od ulicy Grobli i ulicy projektowanej, oraz od strony południowej – od strony ulicy Nowotrockiej, która będzie przedłużeniem ulicy Matki Teresy z Kalkuty (Budowlanej) i także ulicy projektowanej.
Wojskowa inwestycja przy Gilarskiej realizowana będzie etapami. W pierwszym etapie powstaną dwa wielorodzinne budynki mieszkalne na 132 mieszkania i biurowiec, a w drugim – osiem pozostałych budynków mieszkalnych. Jakkolwiek nierealne okazały się więc nadzieje okolicznych mieszkańców na zamianę pola PGR Bródno w park, to jednak projekt osiedla wydaje się być przyjazny dla ludzi a integracja z wojskowymi sąsiadami możliwa.
Joanna Kiwilszo