Budowa II linii metra – etap koncepcyjny

Zbliżająca się budowa kolejnego odcinka II linii metra już na wstępie ma problemy. Jak pisaliśmy w marcu, procedura rozstrzygnięcia przetargu została przesunięta z 31 marca na 31 lipca ze względu na znaczną ilość przystępujących do przetargu oferentów. Tak więc mamy już do czynienia z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Inwestycja budzi również zastrzeżenia oferentów. Jakiego typu są to zastrzeżenia?

Jeden z uczestników konkursu podaje w wątpliwość sensowność zamykania tego etapu inwestycji (po stronie Bemowa) na stacji Powstańców Śląskich.

Dlaczego nie Powstańców Śląskich?

Kończenie budowy w tym miejscu może stać się przyczyną sporych utrudnień w ruchu i konieczności rozkopania niedawno przebudowanego skrzyżowania, co jest ewidentnym marnotrawstwem publicznych pieniędzy. Planowana jest przecież budowa kolejnego odcinka z trzema stacjami i zajezdnią na osiedlu Mory. Wszystko to powoduje, że zaplanowanie na tym etapie stacji Powstańców Śląskich jako przystanku końcowego – z komorą do zawracania i torami odstawczymi – nie ma większego sensu, bowiem oznacza konieczność, jak pisze uczestnik konkursu, „wyburzenia niedawno oddanego do eksploatacji skrzyżowania Górczewskiej i Powstańców Śląskich po przebudowie układu drogowego, tramwajowego i uzbrojenia terenu.” Co proponuje ów oferent? Rozszerzenie inwestycji o stację Lazurowa. To tu miałaby powstać komora zawracania i tory odstawcze. Nie byłoby wówczas potrzeby wyburzania świeżo wybudowanego skrzyżowania Górczewska – Powstańców Śląskich i wyrzucania pieniędzy w błoto. Ponadto dzięki takiej koncepcji architektoniczno-budowlanej znacznie lepiej można byłoby zorganizować przesiadki.

Metro Warszawskie w imieniu inwestora, czyli m.st. Warszawy, poinformowało, że zmiana koncepcji architektoniczno-budowlanej proponowana przez uczestnika konkursu nie wchodzi w rachubę. By ograniczyć utrudnienia w czasie budowy, stacja zostanie przesunięta poza skrzyżowanie. Zmniejszy się dzięki temu w niewielkim stopniu straty wynikające z dewastacji skrzyżowania Górczewska - Powstańców Śląskich, ale wydłużą się drogi dojścia do przystanków tramwajowych i autobusowych.

Tymczasem w końcu maja zakończył się pewien etap przetargu. Minął termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w konkursie na koncepcję architektoniczno-budowlaną dla tego etapu rozbudowy II linii metra. Dokumentację złożyło dziewięć firm. Pięć z nich zaprezentowało swoje koncepcje na budowę odcinka północno-wschodniego, zaś cztery na budowę odcinka zachodniego. Teraz czas na ocenę dokumentacji przez Metro Warszawskie, następnie uczestnicy postępowania spełniający warunki formalne, zostaną zaproszeni do przetargu.
Składy II linii metra przewiozły już ponad 7,6 mln osób

Trochę ponad trzy miesiące funkcjonowania i już taki wynik. Widać, jak bardzo potrzebny był ten odcinek. Linia funkcjonuje bardzo dobrze, nie było większych awarii, żaden skład nigdzie nie utknął, tory odstawcze, szczególnie te na stacji Stadion, umożliwiają „nocowanie” składów. Dzięki temu nie ma pustych przejazdów między elektrowozownią na Kabatach a II linią i odwrotnie. Infrastruktura na razie nie przysparza żadnych problemów. Okazało się również w trakcie eksploatacji, że pociągi inspiro są praktycznie bardzo mało awaryjne. Początkowo nieco problemów przysparzały windy i schody ruchome. Zatrzymanie przez pasażerów biegu schodów przy użyciu specjalnego, awaryjnego przycisku skutkuje koniecznością wzywania firmy serwisującej schody.

Niebagatelna dla pasażerów jest możliwość rozmawiania przez telefony komórkowe na stacjach i podczas przejazdu. Cała trasa II linii metra ma zasięg telefonii komórkowych, w przeciwieństwie do I linii, gdzie wciąż są problemy na niektórych stacjach i podczas przejazdu. Zasięg telefonii komórkowych mają trzy stacje I linii: Plac Wilsona, Marymont i Politechnika. Ciągły zasięg w tunelach I linii dostępny jest od Młocin do placu Wilsona. Trwają prace nad modernizacją kolejnych stacji: Dworzec Gdański, Ratusz - Arsenał i Świętokrzyska.

(egu)