Lewa strona medalu

Nareszcie!

Okazuje się, że otwarcie drugiej linii metra, to nie jedyna dobra rzecz, jaka spotyka prawobrzeżną Warszawę. Władze stolicy ogłosiły właśnie ogromny projekt rewitalizacji Pragi. W ciągu najbliższych kilku lat zainwestowanych ma tu zostać aż 1,4 miliarda złotych. Pozostaje tylko powiedzieć: nareszcie!

O problemach tej części stolicy można by napisać książkę. Począwszy od braku toalet w kilku tysiącach mieszkań, na kiepskich wynikach w nauce dzieci kończąc. Sam remont praskich kamienic wyceniany był na setki milionów złotych, a rewitalizacja nie polega przecież tylko na tym. Do tej pory władze Warszawy traktowały tę część miasta po macoszemu. Przy kolejnych cięciach budżetu to z inwestycji po tej stronie Wisły najczęściej rezygnowano. Oprócz metra i osiedla komunalnego na Golędzinowie nie powstało tu tak naprawdę nic. O - przepraszam - jest jeszcze muzeum Pragi. Teraz ma się to wszystko zmienić i przyznam, że plan jest bardzo ambitny. Na same remonty kamienic na Starej i Nowej Pradze, Szmulowiznie, Kamionku i Targówku ma pójść aż 800 mln zł. Oprócz remontów mają powstawać nowe budynki, a także żłobki, przedszkola, lokalne centra kultury. Jedno z nich w pałacyku Konopackiego, choć obecne władze Pragi Północ torpedują ten pomysł, chcąc tam ulokować Muzeum Żołnierzy Wyklętych.  Zmienić ma się bazar Różyckiego, choć do tego potrzeba jeszcze porozumienia z kilkunastoma właścicielami, którzy odzyskali jego dużą część. Na kulturę po praskiej stronie Wisły ma być przeznaczone 400 milionów złotych, z czego 280 mln na budowę siedziby Sinfonii Varsovii na Grochowie.

Liczby naprawdę szokują zwłaszcza, że do tej pory władze stolicy Pragi nie rozpieszczały. Jeżeli Hannie Gronkiewicz-Waltz uda się ten projekt zrealizować, to pozostawi po sobie naprawdę pomnik. Nie gorszy niż kojarzone z nią metro. Pradze i jej mieszkańcom naprawdę się to należy, dlatego wszyscy powinniśmy trzymać kciuki, żeby jej się udało.

Sebastian Wierzbicki
przewodniczący SLD w Warszawie
www.sebastianwierzbicki.pl