Sesje Rady Dzielnicy Praga Północ
Czwarta sesja rady rozpoczęła się prawie godzinnymi przepychankami wokół wnioskowanego przez radnego PIS Ryszarda Kazaneckiego włączenia do porządku obrad dyskusji i głosowania nad stanowiskiem w sprawie budynku przy Strzeleckiej 8.
Po 55 minutach słownych utarczek i wyjaśniania proceduralnych wątpliwości, zgłaszanych przez Ireneusza Tonderę z SLD, porządek obrad szczęśliwie udało się rozszerzyć. Do tej pory wielu spośród tłumnie przybyłych na posiedzenie widzów opuściło salę, zniesmaczonych tym przedstawieniem. Gdybym ja tak pracował, wyrzuciłiby mnie z roboty po trzech dniach – skomentował to, co się działo jeden z widzów. Cichymi świadkami wydarzeń byli też członkowie grup rekonstrukcyjnych w umundurowaniu z lat 40. XX wieku z transparentem „Żądamy wykupu Strzeleckiej 8 przez m.st. Warszawa”.
Pierwszym merytorycznym punktem obrad było powołanie najważniejszej komisji w radzie, komisji lokalowej. Jej przewodniczącą została Adriana Jara z PWS, zaś zastępczynią Teresa Mioduszewska z PIS.
Teraz nic już nie stało na przeszkodzie rozpoczęciu dyskusji na temat budynku przy Strzeleckiej 8.
Działania na rzecz ochrony zabytkowych piwnic przy Strzeleckiej 8, gdzie mieściła się katownia NKWD, a potem UB, rozpoczęło stowarzyszenie Kolekcjonerzy Czasu. Uruchomili IPN, konserwatora i całą masę ludzi dobrej woli. Ich petycję do konserwatora zabytków, wzywającą go do wpisania do rejestru zabytków wszystkich piwnic w tym budynku (prawnie chroniona jest na razie tylko ich część) podpisało już 2400 osób. Sprawa nabrała tempa, kiedy właściciel obiektu, firma One-Development rozpoczęła prace porządkowe w nieobjętych ochroną konserwatorską piwnicach, demontując drzwi i historyczne detale. Zaalarmowany przez społeczników konserwator zabytków wstrzymał prace. Teraz powinna zostać przeprowadzona procedura wpisania pozostałych piwnic do rejestru zabytków. Nie zmienia to jednak planów właściciela kamienicy, który w miejscu dawnych biur i sal przesłuchań chce stworzyć eleganckie apartamenty. Piwnice miały zostać przekształcone w izbę pamięci, ale ostatnie wydarzenia mocno nadwerężyły zaufanie do tego rodzaju deklaracji. Radni byli zgodni, że wszystkie piwnice jak najszybciej należy objąć ochroną, ale ostateczną wersję stanowiska wypracowywano bardzo długo. Zgodnie z wnioskiem Ireneusza Tondery znalazł się w nim zapis o konieczności wykupu przez miasto całej nieruchomości, a nie tylko piwnic. Do podjęcia rozmów z firmą deweloperską został zobowiązany zarząd dzielnicy. Przyjęcie stanowiska wywołało brawa najwytrwalszej publiczności i zwolniło grupy rekonstrukcyjne od dalszego pełnienia warty. Choć niemal wszyscy radni byli za przyjęciem stanowiska (jeden głos wstrzymujący się), raczej niewielu wierzyło w przychylne przyjęcie zawartej w nim sugestii podjęcia decyzji o wykupie nieruchomości przez Radę Warszawy, co widać było podczas dyskusji.
I rzeczywiście, Rada Warszawy uznała za ważne zachowanie piwnic, poddanie konserwacji pomieszczeń i znajdujących się w nich świadectw historii. Zaapelowała do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o pilne wpisanie ich do rejestru zabytków oraz do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz „o podjęcie aktywnych działań w celu upamiętnienia męczeństwa więźniów i zachowania historii dla następnych pokoleń” - cokolwiek to w rzeczywistości może znaczyć...
Pomimo rezygnacji z przegłosowania protokołu z poprzedniego posiedzenia rady i dość sprawnego procedowania przy wyborze kolejnych komisji, dalsze obrady przeciągnęły się niemal do północy. Apel radnego Tondery o oddanie opozycji przewodniczenia komisji rewizyjnej nie został wysłuchany, ale radna opozycji została jej wiceprzewodniczącą. Nowością w tej kadencji jest komisja polityki społecznej oraz komisja ochrony środowiska i przestrzeni publicznej. Ta druga pod przewodnictwem jedynej radnej niezależnej, Magdaleny Gugały.
Już w kilka dni po IV sesji Rady Dzielnicy Praga Północ miała miejsce uroczysta sesja z okazji 367. rocznicy nadania praw miejskich Pradze. Tym razem uroczystość odbyła się w auli VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Władysława IV. W porządku sesji, poza jej uroczystym otwarciem, znalazły się jedynie występy artystyczne i życzenia dla Pragi – od występujących artystów i od mieszkańców. Sesję uświetnili zacni prascy artyści – Kapela Praska, aktorka Katarzyna Kownacka i członkowie zespołu „Praskie Małmazyje”, działającego przy Domu Kultury Praga. Z ciepłym przyjęciem spotkały się również dedykowane Pradze występy praskiej młodzieży – dziewcząt z LXXVI LO im. Józefa Piłsudskiego, które wystąpiły z Kapelą Praską oraz uczniów VIII LO i 58. Gimnazjum im. Władysława IV. Okolicznościowy bochen chleba z życzeniami dla Pragi przygotowali państwo Pozorkowie z Muzeum Chleba przy ulicy Jadowskiej 2.
Na sesji obecni byli m.in. senator Marek Borowski i radny Sejmiku Mazowieckiego Piotr Strzembosz.
Kr.