Obiektywny POradnik

Wszyscy tworzymy Warszawę

W ubiegły weekend pełną parą ruszyła kampania wyborcza do samorządu lokalnego. Tego faktu nie da się ukryć ani przesłonić nawet najbardziej interesującymi wydarzeniami. Znakiem do startu wyścigu o zaufanie wyborców był wysyp konwencji i wieców wyborczych. Najpoważniejsi kandydaci na prezydenta Warszawy przemówili i zaprezentowali swe zamierzenia. Jednak to urzędująca od 8 lat prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz po krótkim nawiązaniu do przeszłości, przedstawiła zdecydowanie najbardziej wyrazisty i realny program na kolejną 3. kadencję.

Główne hasło „Miliardy dla samorządu” nie wzięło się z sufitu, gdyż w ciągu ostatnich 8 lat w Warszawie zostały zainwestowane 34 mld zł, z czego częściowo 9 mld z budżetu centralnego. W sumie 25 mld z miejskich spółek i miejskiego budżetu, w tym około 8 mld pozyskano z Unii Europejskiej. W swym wystąpieniu pani prezydent podkreśliła, że fundusze te zostały zainwestowane zarówno w infrastrukturę wagi ciężkiej, czyli Most M. Skłodowskiej-Curie i metro, ale również w budowę szkół, przedszkoli, żłobków oraz w historycznie rekordową liczbę 2800 mieszkań komunalnych, dla ludzi, którzy nie mają zdolności kredytowej i których nie stać na zakup mieszkania. I chociaż ze względu na kryzys nie udało się wszystkiego zrealizować, co zostało obiecane, jest to tylko kwestia przesunięcia w czasie. Dla przykładu, w tym tygodniu ratusz ogłasza przetarg na budowę Szpitala Południowego. Jeśli zaś chodzi o przyszłość, Hanna Gronkiewicz-Waltz zaznaczyła, że w wieloletnim planie inwestycyjnym widnieje 25 mld na najbliższe lata (w tym ok. 7 mld ze środków UE) i ogłosiła 10 swych głównych priorytetów na następne 4 lata. To przede wszystkim 11 stacji II linii metra, z nową trasą o łącznej długości 11 km, rozbudowa i modernizacja szpitali: Wolskiego, Bielańskiego oraz Praskiego, budowa obwodnicy śródmiejskiej od Ronda Wiatraczna do ulicy Radzymińskiej, zwiększenie o ponad 2,5 tys. nowych miejsc w żłobkach, o ponad 4,5 dla przedszkolaków i 7 tys. w szkołach. Modernizacja przychodni zdrowia m.in. na Żoliborzu, Pradze Północ, w Wesołej, budowa przychodni na Bemowie, 200 km nowych ścieżek rowerowych, zakupienie nowego taboru tramwajowego i autobusowego, a także budowa nowych tras tramwajowych, kolejne inwestycje w budownictwo społeczne, połączenia międzydzielnicowe, budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej, nowej siedziby teatru TR Warszawa.

Ponadto pani prezydent zapowiedziała rozszerzenie oferty zajęć dodatkowych w szkołach i przedszkolach, które to zajęcia już są w Warszawie bezpłatne. W planie jest stworzenie karty warszawskiego seniora, programu budownictwa społecznego, nie tylko komunalnego, przebudowanie najważniejszych placów miejskich. Także dokończenie Pl. Grzybowskiego i Szembeka, a następnie Pl. Małachowskiego oraz rewitalizacja Pragi Północ, Pragi Południe i Targówka. Modernizacja czeka Górkę Szczęśliwicką, a tor łyżwiarski na Stegnach - zadaszenie. W przyszłym roku ma zostać podwyższony budżet partycypacyjny, który w tym roku w kwocie 25 mln zł i liczbie 2200 projektów, okazał się ogromnym sukcesem.

A co na to konkurencja? Niestety nie za wiele, bo kontrkandydaci na prezydenta prześcigają się w nierealnych obietnicach. W przypływie dobrego gestu kandydat PiS obiecał bezpłatną komunikację miejską dla warszawiaków, nie wskazując skąd wziąć na to środki. Być może nie wiedział, że miasto wyda w tym roku na ten cel 3 mld, a wpływy z biletów pokrywają zaledwie 30% tej kwoty. Zaś kandydat SLD obiecuje całkiem bezpłatne przedszkola i mieszkania komunalne dla wkraczających w dorosłe życie. Powszechne rozdawnictwo to od dawna tani chwyt wyborczy i próba działania na wyobraźnię wyborcy. A to nic nie kosztuje.

Dlatego też warto zwrócić uwagę na faktyczne dokonania i realne plany na przyszłość obecnej ekipy rządzącej stolicą pod przewodnictwem Hanny Gronkiewicz-Waltz i dokonać odpowiedzialnego wyboru, bo przecież to my WSZYSCY TWORZYMY WARSZAWĘ!