Oryginalne pejzaże - wyobrażenia trzech żywiołów: powietrza, ziemi i wody prezentuje w Galerii N’69 artysta związany z Fundacją Artbarbakan, Robert Szymani.
Wydawałoby się, że w dziedzinie pejzażu wszystko zostało już powiedziane, temat jest „ograny” i nic nie ma tu do odkrycia. A jednak okazuje się, że można do tego tematu dorzucić coś nowego. Taką próbę indywidualnego spojrzenia na pejzaż podjął artysta z Mazowsza, Robert Szymani.
Urodzony w 1962 r., ukończył studia pedagogiczne na Wydziale Pedagogiki i Kultury Wsi w WSRP w rodzinnych Siedlcach. Swoje zdolności doskonalił w pracowni rzeźby Mariana Gardzińskiego i grafiki Antoniego Wróblewskiego. Od 2001 r. jest asystentem w Zakładzie Plastyki Akademii Podlaskiej w Siedlcach, a od 2006 - opiekunem merytorycznym i artystycznym Galerii Akademickiej. W latach 2007-2009 brał udział w projektach artystyczno-wystawowych Fundacji Artbarbakan oraz Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki „Artyści z Mazowsza”. Uczestniczył w wielu plenerach malarskich i wystawach, a jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych w kraju i zagranicą.
Na obecnej wystawie w Galerii N’69, zrealizowanej w ramach projektu „Artystyczna Tarchomińska 2014”, Robert Szymani zaprezentował cykl swoistych pejzaży, będący częścią jego pracy doktorskiej, której temat brzmi: „Światło jako jeden ze środków ekspresji w pejzażu”. Znamienne są tytuły obrazów: „Ziemny, lutowy”, „Powietrzny, cichy”, czy też „Wodny, marcowy”. Tytuły te stają się zrozumiałe z chwilą, gdy dowiadujemy się, że przedmiotem zainteresowania artysty są żywioły, na razie trzy: powietrze, ziemia i woda. Brakuje jeszcze ognia, nad którym artysta pracuje i który to żywioł dopełni cykl w przyszłości.
Leonardo Da Vinci powiedział, że pejzaż bardzo dobrze oddaje osobowość i stan ducha malarza. Utrzymane w szarościach obrazy Roberta Szymaniego, minimalistyczne, a jednak o bardzo bogatej fakturze, zdają się potwierdzać tezę mistrza. Robert Szymani przyznaje, że jego twórczość, po okresie bardzo ekspresyjnym, powoli ulega uspokojeniu i wyciszeniu.
Mimo zawężonej tonacji, prace Roberta Szymaniego dowodzą niezwykłej wrażliwości artystycznej, która przejawia się tak w strukturze malarskiej dzieł, jak i w subtelnej grze światła, jaką możemy w nich dostrzec. Poprzez te świetlne błyski i odbicia artysta nawiązuje z widzem swoisty dialog, pokazując zmienność światła, o której pisze w swojej rozprawie doktorskiej.
Wystawa prac Roberta Szymaniego w Galerii Fundacji Artbarbakan N’69 przy ul. Tarchomińskiej 9 czynna będzie do 17 października 2014 r. Osoby zainteresowane zwiedzeniem wystawy proszone są o wcześniejszy kontakt telefoniczny z fundacją, tel.: 501 013 835 lub 500 791 681.
Joanna Kiwilszo