Przychodnia dla Zwierząt
Proszę Szanownych Państwa, kolejne Rzeczypospolite mają jedną wspólną cechę: żądają wyrzeczeń i życia w ubóstwie. Jak znam siebie i rodaków, to większość z nas nie miałaby z tym problemu. Aliści kłopot jest z dziećmi i organizacją struktur państwa. Na to potrzebne są pieniądze. Sfera duchowa - wydawać by się mogło najtańsza - w Polsce pochłania krocie. Czy biedniejemy? Myślę, że tak, zwłaszcza w jakości wszystkich poziomów życia. Jeden z czytelników przywołał postać św. Franciszka. Człowieka skromności, postu i brata wszystkich zwierząt. Kiedyś ostrzegany, że wilki mogą pożreć jego i osła, na którym podróżował, odpowiedział „nie wyrządziłem żadnej krzywdy braciom wilkom, dlatego nie odważą się zaatakować ani mnie, ani mojego brata osła.” Trudno żyć w takiej formule. W dzisiejszej codzienności zwrócenie uwagi na jakikolwiek problem odbierany jest jako atak. Dlatego mamy codzienne wojny, a nie dyskusje.
Nie polecam wpuszczać lisa do kurnika ani prowadzić owcy do stad wilków. Nietykalność jest przywilejem świętych, ale opłacona z góry wielkim cierpieniem.
Proszę Szanownych Państwa, poniższy tekst jest kluczowy do stworzenia dobrego porozumienia z psami. Potrzebna będzie codzienna konsekwencja i trochę franciszkańskiej świętości. Ostatecznie to patron zwierzaków i nas oczywiście. Aby przestać mieć kłopoty z psem, należy zacząć przede wszystkim wymagać od siebie i poświęcić pupilowi czas. Przed wyjściem na spacer należy, trzymając w ręku obrożę, wydać komendę siad i doprowadzić do jej wykonania. Zwykle pieski pobudzone widokiem obroży biegają z radością i wcale siadać nie chcą. Należy wtedy odłożyć obrożę i konsekwentnie ponawiać komendę. Kiedy zwierzak często po godzinie usiądzie i będzie czekał – nagroda – zakładamy obrożę i znów wydajemy komendę siad. Pupil przed wyjściem na spacer musi się wyciszyć i być posłuszny. Po założeniu obroży my zaczynamy sami się ubierać. Zakładamy cokolwiek: buty, kurtkę, dresy – w tym czasie pies ma siedzieć. Jeżeli powraca pobudzenie ruchowe - cofamy czynność do poprzedniej. Odkładamy ubranie i każemy siadać. Jeżeli zwierzak karnie wykonał wszystkie zadania, ubrani każemy przyjść do nogi i zakładamy smycz i możemy wyjść na spacer. Na razie życzę miłych spacerów; co robić dalej - napiszę za dwa tygodnie.
lek. wet. Zygmunt Kosacki