LVI sesja Rady Dzielnicy Praga Północ
Z pierwotnego porządku obrad 56. sesji rady dzielnicy Praga Północ nie wynikało nic, co powodowałby, że obrady będą trwały przez wiele godzin. Faktycznie zaplanowane wcześniej punkty radni zrealizowali w niespełna pół godziny.
W tym czasie zaopiniowano pozytywnie na wniosek przewodniczącego komisji budżetu Ireneusza Tondery (SLD) projekt zmian w dzielnicowym załączniku, który przewiduje m.in. poszerzenie zadania budowa Centrum Kreatywności, pierwotnie przewidywanego w remontowanej kamienicy Targowa 56 o kolejną lokalizację Targowa 80 (oficyny). Wartość całego projektu, współfinansowanego przez unię, wzrośnie o ponad 12 milionów złotych. Na wniosek komisji prawa i samorządu, której przewodniczy radny Mariusz Borowski (SLD) pozytywnie zaopiniowano sprawozdanie dwóch jednostek budżetowych dzielnicy: Ośrodka Pomocy Społecznej i Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami. Pozytywnie też rada przyjęła sprawozdanie radnego Ireneusza Tondery, który przewodniczył nadzwyczajnej komisji ds. powołania, opracowania statutów koloni Śliwice i Ząbkowska oraz przeprowadzenia tam wyborów. Jednomyślne głosowanie w tej sprawie było tylko formalnością. Uruchomiony na sesji kalendarz wyborczy skutkował będzie przeprowadzeniem tam wyborów w październiku. To wszystko było jednak w drugiej części obrad rady na deser, bowiem w pierwszej części obrad radni po raz kolejny zafundowali sobie debatę polityczną. Już przy przyjmowaniu porządku obrad pojawiły się dwa wnioski w sprawie stanowisk. Pierwsze merytoryczne - przeszło jednogłośnie - prezentował radny Mariusz Borowski - a dotyczyło sprzeciwu adresowanego do Zarządu Transportu Miejskiego, który po otwarciu II linii metra planuje wycofanie na stałe linii tramwajowej 13 i zastąpienie jej linią 28 o podobnej, ale nie tożsamej trasie.
Do długotrwałej debaty doprowadził punkt dotyczący stanowiska w sprawie obchodów 70. rocznicy Powstania Warszawskiego na Pradze. Po wprowadzeniu punktu do porządku obrad okazało się, że stanowiska nie ma, jest natomiast na sali przedstawiciel Światowego Związku Żołnierzy AK, któremu nie podoba się to, kto i w jaki sposób organizuje od lat obchody wybuchu Powstania na Pradze. Na wysokości zadania nie stanęła przewodnicząca obrad, która dopuściła do personalnych ataków na osoby na sesji nieobecne. Radni otrzymali wykład na temat, kto i dlaczego nie powinien, a w szczególności Społeczna Rada Kombatancka. Zaskoczeni byli wszyscy, także chyba inicjatorzy debaty. Nie powiodły się próby powołania specjalnej komisji ds. obchodów, stanowisko sklecone na kolanie przez PiS w rezultacie nie było nawet poddane pod głosowanie. W ramach konsensusu sprawę obchodów 70. rocznicy wybuchu Powstania na Pradze ma monitorować Komisja Kultury i Sportu. Końcówkę sesji, do której dotrwało mocno przerzedzone grono radnych PiS (radni Wspólnoty Samorządowej opuścili obrady już wcześniej) kończyła seria zapytań do zarządu, dotycząca także spraw indywidualnych mieszkańców.
DCH