Protestujący przeciwko poszerzeniu ulicy Światowida do 3 pasów ruchu w każdą stronę odnieśli sukces: główna ulica Tarchomina będzie węższa. Nowy projekt ulicy powstanie w wakacje.
Po dwa pasy ruchu w każdym kierunku (dwa pasy na starej, zachodniej jezdni i dwa na nowej, wschodniej), trzeci pas do parkowania, ścieżki rowerowe po obu stronach, dla bezpieczeństwa oddzielone od chodników, dużo zieleni (nasadzony będzie dodatkowy szpaler drzew) i w środku linia tramwajowa, bez ekranów dźwiękochłonnych – tak będzie wyglądała nowa ulica Światowida, będzie otwartą aleją, przyjazną dla ludzi.
Poprzedni projekt zakładał poszerzenie Światowida do 6 (a miejscami do 7) pasów ruchu, przeciwko czemu ostro zaprotestowali mieszkańcy. Zbierali podpisy, wysyłali petycje. Pod wodzą Jacka Jackowskiego założyli nawet profil na Facebooku „Nie dla autostrady Światowida”. Protestujących nie poparł burmistrz Białołęki, Piotr Jaworski, więc sprawa wydawała się beznadziejna.
A jednak mieszkańcy odnieśli sukces. Ogłosił to 29 maja, na sesji rady dzielnicy, nowy wicedyrektor do spraw inwestycji Zarządu Transportu Miejskiego, Łukasz Puchalski. Solidaryzując się z przeciwnikami zbyt szerokiej trasy stwierdził, że stary projekt od razu wzbudził jego wątpliwości. Według najnowszych prognoz, natężenie ruchu na Tarchominie nie wzrośnie bowiem aż tak bardzo, żeby osiedlową ulicę trzeba było zmieniać w super szeroką arterię, którą mieszkańcy zdążyli już nazwać Tarchostradą.
- Stary projekt był niedostosowany do wymogów bezpieczeństwa, sprzyjał szybkiej jeździe, która groziłaby kolizjami i wypadkami, zaś piesi i rowerzyści mieliby ograniczony komfort – mówił Łukasz Puchalski.
Decyzja o zamówieniu nowego projektu przebudowy ulicy Światowida zapadła na początku poprzedniego tygodnia, na spotkaniu u odpowiedzialnego za transport i inwestycje wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza. Według zapewnień Łukasza Puchalskiego, rozpoczęta trzy miesiące temu budowa linii tramwajowej, od Mostu Północnego do pętli przy Mehoffera, nie jest zagrożona i zostanie oddana przez wykonawcę do końca października, zaś pozwolenie na użytkowanie torów zostanie wydane do końca tego roku.
Pozostaje kwestia zmarnowanych pieniędzy, wszak stary projekt przebudowy Światowida, wykonany przez MP Mosty, kosztował ZTM 253 tys. złotych. Okazuje się, że oszczędności wynikające z budowy węższej ulicy wyniosą od 1,5 do 2 mln zł i pokryją poniesione koszty. I jeszcze jedna dobra wiadomość: wraz ze zmianą projektu jest nadzieja na uratowanie 200-letniego dębu, rosnącego w okolicy ul. Stefanika, obronionego dzięki marcowej akcji mieszkańców przed wycięciem.
Jak widać, warto czasami zaangażować się w sprawy społeczne, warto też bronić swoich racji. Nawet burmistrz Piotr Jaworski, który do tej pory był przeciwny zmianom w projekcie i nie akceptował postulatów protestujących, wraz z ich wygraną, nagle zmienił front. Teraz, na łamach portalu internetowego TuBialoleka.pl twierdzi, że to jego propozycje uzyskały aprobatę wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza.
Prawda jest taka, że przeforsowanie węższego wariantu ulicy Światowida, to zasługa solidarnej postawy mieszkańców. I to dzięki nim nowy projekt przebudowy ulicy zostanie zamówiony w wakacje i powinien być gotowy w przyszłym roku. Wtedy zacznie się budowa drugiej, wschodniej jezdni. Cała inwestycja ma być oddana w połowie 2016 roku.
Joanna Kiwilszo