Prosto z mostu

Świąteczne życzenia

O wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy przesądza bliskość Nowego Roku, pozwalająca - trochę obok nastrojów rodzinnych czy religijnych - prowadzić rozważania nad mijającym czasem, nad tym, co nas spotkało w minionym roku, a co czeka w kolejnym. W niektórych krajach rok budżetowy zaczyna się w kwietniu - pozwala to na podobnie podsumowujące dywagacje w okresie wielkanocnym, choć pozbawione metafizycznej otoczki. W Polsce pod koniec kwietnia mija tylko termin składania zeznań podatkowych, z czego wyniknąć mogą wyłącznie frustracje: kwota wolna od podatku i próg podatkowy nie były u nas zmieniane od 2008 r., co oznacza, że obciążenia podatkowe z nich wynikające wzrosły o poziom inflacji, przez sześć lat wszak wcale niemałej.

Tymczasem czas płata nam figle. Ja tuż przed Niedzielą Palmową dowiedziałem się o śmierci mojej wychowawczyni z liceum, która odeszła w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. W sylwestra 2013 r. nikt z nas nie miał pojęcia, że w dwa miesiące później Europa Środkowa stanie na krawędzi kryzysu militarnego. Teraz to wiemy, i podczas tegorocznych świąt Wielkiej Nocy będą nam towarzyszyć - pierwszy raz od dawna - życzenia pokoju.

W ostatnim dniu roku, w którym odbyło się w Warszawie referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, nie śniło nam się też, że już wkrótce partia rządząca zacznie się aż tak pruć w szwach. Dopiero teraz można snuć realne przypuszczenia, co wydarzy się w roku 2014 w warszawskim samorządzie.

W gazetach zaczynają coraz częściej pojawiać się tytuły w rodzaju „Ratusz Warszawy folwarkiem Platformy”, a w wyniku przepychanki politycznej w jednej z dzielnic wyszły na jaw wiadomości o niebywałej korupcji, kolesiostwie i nepotyzmie działaczy Platformy urzędujących pod kuratelą Hanny Gronkiewicz-Waltz. Coś mi mówi, że będzie takich informacji coraz więcej.

Doniesienia o nepotyzmie swoich kolegów pewna radna Platformy w swojej naiwności skomentowała: „PO rządzi osiem lat - to kwestia proporcji. Przyjdzie kolejna władza i zrobi dokładnie to samo: polecą wszyscy działacze PO, a przyjdą inni.” Dawno nie słyszałem mocniejszego argumentu przeciwko głosowaniu na partię rządzącą. Jeżeli patologie w urzędach są „kwestią proporcji”, czyli: im dłużej, tym gorzej, to strach pomyśleć, do czego mogłoby dojść w trzeciej kadencji rządów Platformy. W tej sytuacji każdy jest lepszy od PO.

Życzę Państwu, by spełniły się tylko te dobre przewidywania, by nie czekały nas znowu wybory mniejszego zła. W końcu, Wielka Noc to zapowiedź wielkiego dobra...

Maciej Białecki
Wspólnota Samorządowa
maciej@bialecki.net.pl
www.bialecki.net.pl