Długie wakacje naszej redakcji sprawiły, że dopiero dziś możemy przybliżyć Czytelnikom sylwetkę nowego burmistrza Białołęki, Piotra Jaworskiego, który został wybrany na tę funkcję przez radnych dzielnicy, na lipcowej sesji, po dymisji Adama Grzegrzółki. Dopiero dziś mamy również okazję zapytać burmistrza o plany na najbliższe tygodnie i miesiące, a także o priorytetowe dla dzielnicy inwestycje i ewentualne problemy z ich realizacją.
- Sierpień to czas wytężonych prac nad projektem budżetu na rok 2014. Do końca miesiąca musimy przesłać do miasta propozycje podziału środków dla poszczególnych wydziałów i komórek organizacyjnych urzędu dzielnicy, zgodnie z limitem na wydatki bieżące, zaproponowanym przez miasto. Na podstawie cząstkowych projektów dzielnic, do października powinien powstać projekt budżetu m.st. Warszawy. Jeszcze w październiku dzielnice będą opiniowały opracowane dla nich załączniki do projektu budżetu. Dwa miesiące później radni będą głosowali uchwałę budżetową.
Priorytetem budżetu Białołęki, zarówno jeśli chodzi o wydatki bieżące, jak i inwestycyjne, będzie oświata. Jesteśmy młodą dzielnicą, w której bardzo szybko przybywa dzieci w wieku szkolnym, dla których musimy przygotować miejsca w podstawówkach. W ogólnej puli wydatków bieżących, które można w 2014 szacować na 230 mln zł, wydatki na oświatę – bez inwestycji – stanowią 150 mln zł (to ponad 65% budżetu). Jeśli chodzi o pieniądze na budżet inwestycyjny, to udział wydatków na inwestycje oświatowe jest jeszcze wyższy i stanowi 75% ogólnej puli.
Najważniejsze zadanie na rok 2014 – jeśli chodzi o oświatę – to zakończenie budowy trzech szkół podstawowych. Są to szkoły: przy Głębockiej dla 850 uczniów, przy Ceramicznej dla tej samej liczby dzieci i przy Hanki Ordonówny dla 450 uczniów. Mam tu na myśli liczbę uczniów w systemie jednozmianowym. Wszystkie szkoły będą miały dobrze wyposażone zaplecze sportowe, tj. sale gimnastyczne, boiska zewnętrzne i place zabaw dla najmłodszych. Podstawówka przy Głębockiej będzie największą i najnowocześniejszą szkołą w Polsce, z wyjątkową halą widowiskowo - sportową.
Będziemy chcieli, aby przy podstawówce na Głębockiej powstała w 2015 filia Białołęckiego Ośrodka Kultury z salą widowiskową. Gotowy jest już projekt budowlany i zabezpieczone są na ten cel środki inwestycyjne.
Ważny będzie również rozwój infrastruktury sportowej. Długo staraliśmy się o środki na modernizację boisk przy szkole podstawowej na Porajów. W tym roku udało się nam pozyskać na ten cel ponad 1 mln zł. W czasie wakacji rozpoczęliśmy prace, zaś pod koniec września dzieci będą mogły już z nich korzystać. Mamy nadzieję, że we wrześniu tego roku Rada m.st. Warszawy przyzna dzielnicy środki na modernizację boiska Syrenka w Parku Picassa. Chcemy zbudować tak potrzebne tam szatnie, sanitariaty i odpowiednie ogrodzenie, staramy się też o powiększenie samego boiska tak, aby było pełnowymiarowym boiskiem do piłki nożnej. Na to wszystko potrzebujemy co najmniej pół miliona złotych.
Zamierzamy wprowadzić elektroniczny system obsługi klienta w Białołęckim Ośrodku Sportu - obecnie jest on standardem w większości ośrodków sportowych – niestety, dotychczas nie mieliśmy takich możliwości. Ten system ułatwi klientom korzystanie z obiektów sportowych. W przyszłym roku będziemy się starali o środki na profesjonalną modernizację boisk przy Strumykowej. Chcemy, by powstało tam m.in. pełnowymiarowe boisko do piłki nożnej. Mamy w dzielnicy klika klubów, trenujących młodych piłkarzy i jest naszym zamiarem stworzenie im lepszych warunków do uprawniania sportu i stworzenie możliwości organizowania rozgrywek.
Niewielkim nakładem środków poprawiliśmy stan nawierzchni Orlika zlokalizowanego przy ulicy Kowalczyka. Z tego boiska korzysta najwięcej amatorów piłki nożnej w dzielnicy. Zakończyliśmy także I etap budowy terenu sportowo-rekreacyjnego przy Magicznej (boisko wielofunkcyjne, skate park, alejki). W przyszłym roku powstaną dodatkowo place zabaw dla dzieci starszych i młodszych oraz etnograficzny bikepark, duża siłownia plenerowa i zakątek edukacyjny (we współpracy z Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie) oraz duża polana przeznaczona na imprezy plenerowe, festyny i koncerty.
Mówiąc o budżecie na 2014 chciałbym przypomnieć, że już myślimy o kolejnych latach i zapraszamy mieszkańców do udziału w tworzeniu budżetu dzielnicy na rok 2015. Jeszcze w tym roku rozpoczniemy pracę nad przygotowaniem tzw. budżetu partycypacyjnego. Chcemy, aby to mieszkańcy zgłaszali projekty z różnych zakresów, poczynając od kultury, poprzez sport, aż do inwestycji. Z powodu kryzysu mamy coraz mniej pieniędzy na realizację naszych zadań, ale środki chcemy wydawać racjonalnie na projekty najważniejsze z puntu widzenia mieszkańców dzielnicy.
Z ciekawych projektów komercyjnych, realizowanych w przyszłym roku, warto wspomnieć o centrum handlowym z multikinem zlokalizowanym w rejonie Światowida, nieopodal ratusza. Będzie nieco większe niż Galeria Mokotów (minimum 60 000 m2) i realizowane przez tego samego inwestora. Projekt jest już bardzo zaawansowany. Z moich rozmów z inwestorem wynika, że przedsięwzięcie będzie realizowane począwszy od wiosny przyszłego roku.
Jeśli chodzi o centra handlowe, nie jest to ostatnie słowo w tej kwestii. Po oczekiwanej przez nas zmianie Studium zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy najprawdopodobniej już niebawem teren należący do Polfy, leżący u zbiegu ulic Światowida i Płochocińskiej, będzie mógł być przeznaczony pod handel wielkopowierzchniowy. Liczymy, że teren zostanie sprzedany inwestorowi i za trzy, cztery lata powstanie tam następne centrum handlowe.
Kolejne miejsce, o którym rozmawiamy od lat, a które mogłoby być przeznaczone na komercyjne przedsięwzięcia, to Port Żerań. Gotowy jest już projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego portu. Mam nadzieję, że jeszcze w tej kadencji samorządu zostanie on wyłożony i uchwalony. Będziemy wówczas mogli zapewnić prywatnym inwestorom podstawowe warunki realizacji inwestycji. Żeby budować, trzeba wiedzieć, co można budować. Bez miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie mamy takiej wiedzy.
Jeśli chodzi o problemy, to jest jeden, podstawowy. Środki finansowe, a ściślej niewystarczająca ich ilość. W przyszłym roku, zważywszy na wciąż obecny kryzys, w budżecie będzie mniej pieniędzy na wydatki bieżące - o 2 mln zł. Wciąż musimy prowadzić restrykcyjną politykę oszczędnościową, choć w Unii Europejskiej, a tym samym i w naszym kraju, pojawiają się już pewne, nieśmiałe symptomy ożywienia.
I kolejny priorytet na przyszły rok. Modernizacja melioracji w Białołęce. Na początek rzeka Długa. Jesteśmy na ostatnim etapie przygotowywania studium modernizacji rzeki, będzie ono gotowe pod koniec października. Znajdą się w nim zarówno zakres inwestycji, jak sposoby jej zrealizowania i wstępny kosztorys. Nie ukrywam, że są to kosztowne prace, jak przypuszczam pochłoną środki rzędu kilkudziesięciu milionów złotych, ale z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że uda się uzyskać na ten cel środki unijne; oczywiście wymagany będzie również wkład własny. W przyszłym roku za kwotę 5 mln zł będziemy realizować kanał ulgi, łączący Kanał Bródnowski z Rowem Brzezińskim. Podjęliśmy już wcześniej, z burmistrzem Adamem Grzegrzółką, działania mające na celu zmianę zasad funkcjonowania Spółki Wodnej w Białołęce, zarządzającej 40 kilometrami kanałów melioracyjnych, na których utrzymanie dzielnica rokrocznie wydaje ok. 600 tys. zł.
Mogę zapewnić, że będę kontynuatorem dotychczasowej linii niemal pod każdym względem – zarówno jeśli chodzi o racjonalizację wydatków i niezbędne oszczędności, jak i o priorytety, a więc wspomnianą już oświatę, infrastrukturę sportową i inne cele, które pojawią się w trakcie mojej pracy dla dzielnicy.
Notowała Elżbieta Gutowska