Przychodnia dla Zwierząt
Proszę Szanownych Państwa, za nami dawny festiwal w Sopocie obecnie Top Trendy. Wisienką Top-u jest noc kabaretowa. Miałem ochotę na tę wisienkę ...a wciśnięto mi do gardła dupę i gorzałę. Ojcowie „nocy” Pazura i Lubaszenko wiadomo już, o co dbają. Pozwolili, ...ja wiem, ...dopuścili wykonawców, może z wyjątkiem Marcina Dańca o żałosnym poziomie humoru o cyckach, dupie, co po pijaku i co na kacu. Rozumiem, że stacja komercyjna ale nie rozumiem Solorza, że będąc na miejscu, po „nocy” szczerzył się z seksistowkich kpin dla motłochu. W dupie mam taki poziom. Wolę być spadkobiercą Spadkobierców. W telewizji szukam pozytywnych lub mądrych programów i muzyki, która doprowadza do kultury wyższej. Przykładem niech będzie mieszkanka nadwiślańskiej gminy Lora Szafran z mężem Dariuszem Szymańczakiem, która dla zwierząt ma serce jak głos. Jej głos i Jego granie zmywa z sopockiego molo motłochowe trendy, idące w złym kierunku. Po ich muzyce ....się przygarnia a nie wyrzuca
Aliści co zrobić, aby nie wyrzucać zwierząt. Po pierwsze - masz zwierzaka - poznaj swojego lekarza weterynarii. Po drugie, jak Twój lekarz weterynarii nie wydaje się Twój, poznawaj następnych aż do skutku. Jak w każdym zawodzie „Trendy” nie oznacza – Twój. Bądźcie Szanowni Państwo szczerzy w rozmowie. Brak doświadczenia i aktualnej wiedzy mogą tylko pomóc w doborze odpowiedniego lekarza. Normalny człowiek zrozumie wszystko. Normą jest zalecana przez nas deklaracja o własności. Lekarz powinien zapytać się, czy kotka lub suczka jest Pana, Pani własnością i czy zależy Wam na dobru pupila. Wielu z nas chce doraźnie coś zrobić dla nieswojego zwierzaka za oknem ...bo się męczy. Jeżeli zwierzę jest bezpańskie, to zawiadamiamy odpowiednie władze, policję lub straż miejską, które spowodują, że zwierzak znajdzie się w schronisku dla zwierząt. Tam - proszę pamiętać! - może zginąć w wyniku zagryzienia - najbardziej prawdopodobne, zostać na długo - mało prawdopodobne lub zostać adoptowane - najmniej prawdopodobne. Podaję tę smutną statystykę aby każdy, który reprezentuje nieopowiedziany motłoch wiedział, że porzucając zwierzę lub doprowadzając do niekontrolowanej ciąży skazuje żywe istoty na cierpienie. To my jesteśmy źródłem śmierci i cierpienia zwierząt.
Jeszcze raz powtarzam i po wielekroć proszę: nie porzucajcie żywych zwierzaków. Macie kłopot lub brak wiedzy - nawet anonimowo dzwońcie do nas, lekarzy weterynarii i pytajcie, jak Wam pomóc. Bądźmy w kulturze wyższej; namawiam na dobry polski jazz, polską muzykę klasyczną; bojkotujcie samorządowe „łupu cupu”, podwinięte wianki za społeczne pieniądze. Za zapomnianą Grażyną Łobaszewską powtórzę: czas nas uczy pogody a tej życzę nam wszystkim na nadchodzące wakacje.
lek. wet. Zygmunt Kosacki