XLIV sesja Rady Dzielnicy Targówek
Tematem obrad 4 kwietnia był wniosek 8 radnych o odwołanie Grzegorza Zawistowskiego z funkcji burmistrza Targówka, złożony 28 marca – w dniu, kiedy burmistrz złożył pismo o wycofaniu swej rezygnacji z funkcji 15 marca. Wniosek radnych był równoznaczny z odwołaniem całego zarządu dzielnicy. W porządku dziennym był także wybór nowego burmistrza i czterech jego zastępców.
Przed głosowaniem Grzegorz Zawistowski przedstawił obszerne podsumowanie ponad 6 lat pracy swojej, zarządu i radnych. Ocenił je jako sukces, wskazując m.in. na inwestycje: budownictwo komunalne, inwestycje w oświacie i infrastrukturze sportowej i ochronie środowiska oraz na rewitalizację Targówka Przemysłowego i dokonania w dziedzinie kultury. Przywołał wyniki badań, przeprowadzone przez Centrum Komunikacji Społecznej: na pytanie o ocenę zmian w funkcjonowaniu dzielnicy od ostatnich wyborów samorządowych - 67% respondentów odpowiedziało „raczej zadowolony”, 10% „zdecydowanie zadowolony”.
Powołano komisję skrutacyjną w składzie: Małgorzata Zielińska – przewodnicząca, Jędrzej Kunowski, Danuta Pieńkowska, Urszula Suzdalcew, Jacek Rybak.
Odbyło się tajne głosowanie, w którym za odwołaniem burmistrza opowiedziało się 15 radnych, 8 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
Z upoważnienia klubów: Radnych Targówka, Bródna i Zacisza oraz radnych niezależnych, jako kandydata na burmistrza Danuta Winnicka zgłosiła Sławomira Antonika, dotychczas wiceburmistrza. Kandydat wyraził zgodę. Odpowiedział na pytania Jędrzeja Kunowskiego, Krzysztofa Miszewskiego, Joanny Mroczek i Daniela Wargockiego.
W tajnym głosowaniu, za wyborem Sławomira Antonika na burmistrza dzielnicy Targówek opowiedziało się 17 radnych, 8 było przeciw.
Po gratulacjach i podziękowaniach Sławomir Antonik zaproponował kandydatury na swoich zastępców: Andrzeja Bittela (absolwent UW i studiów europejskiego prawa samorządowego, mieszkaniec Zacisza, zastępca burmistrza Ursynowa), Wacława Kowalskiego (dotychczas wiceburmistrz Targówka), Janusza Marczyka (absolwent Politechniki Śląskiej, urodzony na Targówku, gdzie wrócił po latach ze Śląska) i Agnieszkę Szmulewicz (absolwentka UW oraz Akademii Leona Koźmińskiego, naczelnik wydziału działalności gospodarczej w urzędzie Targówka). W tej kolejności kandydaci przedstawiali się i odpowiadali na pytania radnych o dotychczasową działalność oraz plany i pomysły, związane z Targówkiem.
Nad każdą kandydaturą odbyło się tajne głosowanie. Andrzej Bittel, Janusz Marczyk i Agnieszka Szmulewicz uzyskali po 17 głosów „za” i 8 „przeciw”; Wacław Kowalski 17 „za”, 7 „przeciw”, 1 „wstrzymujący się”. Dzięki tym wynikom wszyscy weszli do zarządu dzielnicy Targówek.
Przewodniczący rady Zbigniew Poczesny poinformował, że wszyscy wybrani złożyli informację o złożeniu oświadczenia lustracyjnego.
Burmistrz Sławomir Antonik podziękował za wybór całego zarządu i zapowiedział: „Podołamy oczekiwaniom, które przed nami stawiacie”. Ostatnim akcentem sesji były podziękowania dla odchodzących członków zarządu: burmistrza Grzegorza Zawistowskiego i wiceburmistrzów: Grzegorza Gadeckiego i Krzysztofa Mikołajewskiego.
Nowy burmistrz Targówka, Sławomir Antonik ma 53 lata, wykształcenie wyższe techniczne i studia podyplomowe; urodzony i wychowany na Targówku, żonaty, ojciec dwóch dorosłych synów; od grudnia 2006 roku wiceburmistrz dzielnicy Targówek, odpowiedzialny w I kadencji za sprawy społeczne i zdrowie oraz działalność gospodarczą, w II – za działalność gospodarczą, oświatę i wychowanie, administrację i informatykę oraz - częściowo - kulturę.
Bezpośrednio po ogłoszeniu wyniku głosowania, w którym większość radnych (17 – za, 8 – przeciw) poparła jego kandydaturę, zapytaliśmy Sławomira Antonika, czy jest zadowolony z wyboru? „Trudno mówić o zadowoleniu. Zwyciężył pewnego rodzaju pragmatyzm. Brak było rozmów jednej opcji z drugą, więc nastąpiła zmiana. Ja wychodzę z założenia, że zarząd jest organizmem kolegialnym. Wierzę w tzw. umysł zbiorowy. Będę się wsłuchiwał w to, co mają do powiedzenia zastępcy, ale główne decyzje obciążają szefa zarządu – burmistrza. Będę je bardzo starannie przygotowywał i analizował. Myślę, że najważniejszy jest głos mieszkańców. Ja jestem związany z Targówkiem od dziada-pradziada. Czasem może mi się tylko wydawać, że mieszkańcy myślą podobnie jak ja. Musimy brać pod uwagę, że mieszka u nas dużo osób przybyłych, nie rodowitych targówczan. Trzeba uwzględnić również ich racje; zobaczyć, jakie mają preferencje i wszystko to wkalkulować w dalszy rozwój naszej dzielnicy. Myślę, że docelowo uda się poukładać kompetencje tak, by każdy mieszkaniec Targówka był zadowolony z pracy urzędu, ze współpracy z urzędem i urzędnikami. W tej kwestii należę do osób konserwatywnych. Wydaje mi się, ze przyzwoitość przynależy każdemu człowiekowi, niezależnie od jego rangi w społeczeństwie. Każdy, kto się podjął służby publicznej, powinien ją należycie realizować.
Ja w służbie publicznej jestem prawie 6,5 roku. Myślę, że to wystarczające doświadczenie (choć niektórzy mówią, że po 7-letniej pracy w jednym obszarze należy coś zmienić, bo człowiek popada w rutynę). Uczyłem się od człowieka, który jest wytrawnym samorządowcem. Myślę, że sprostam obowiązkom, bo miałem dobrych nauczycieli, a chęci mi nie brakuje”.
K.