Przychodnia dla Zwierząt
Proszę Szanownych Państwa, politycy zaczynają zagrażać naszemu poczuciu bezpieczeństwa. Kościelny, rządowy i opozycyjny klincz każe naszej obywatelskiej godności lizać krem z nóg salezjanina, akceptować geszeft Amber Goldu i zachwycać się Maryni opozycyjnymi pośladkami, żeby nie powiedzieć d.
Dość. Ilość socjotechnik uprawianych na mieszkańcach naszego kraju jest dużo mniejsza niż ilość skojarzeń powstających z obserwacji wysokopłatnych kolesi wyznaczonych przez partie.
Wnoszę o jednomandatowe okręgi wyborcze. Chcę swego kandydata z mojej wsi, nie partyjnej reklamy.
Jak bardzo jesteśmy uzależnieni? Popatrzmy, co kupujemy dla swoich zwierząt.
Kto widział w Sochaczewie kucharzy grillujących piersi z kurczaka lub wątróbki dla kotów w fabryce, gdzie każda minuta zajęta jest wsypywaniem do worków pieniędzy?
Maź preparatu dymu wędzarniczego jest kolejnym konserwantem, który zawarty jest w naszych szynkach z „komina”. Nieprawdopodobna ilość konserwantów, pochodnych kwasu fosforowego sprzyja powstawaniu kamienia nazębnego. Fosfor jest przyjacielem wszelakich osadów.
Jest składnikiem kamienia w czajniku, płytki nazębnej, piasku i kamieni w pęcherzu moczowym i woreczku żółciowym.
Dodając do nawet byle jakiej suchej karmy z supermarketu puszkę czy saszetkę, dodajemy kolejną porcję fosforu.
Puszki i saszetki są toksyczną zmorą kotów i psów. Kupując ładnie zapakowaną i zareklamowaną truciznę, proszę czytać skład – ilość białka całkowitego znajdzie zwierzak od 4 do 8% choć większym drukiem kupujący dostrzeże, że z tych kilku procent jest 60% z mięsa. Czyli z 8 sześćdziesiąt procent – to ile będzie?
Sole kwasu fosforowego dają atrakcyjny wygląd i zapach nawet papierowi toaletowemu zmielonemu z sedesem. Dlatego tę chemię uwielbiają wszyscy przemysłowi producenci np. pasztetów.
Zrozumcie wreszcie Szanowni Państwo, że to, co rzucacie zwierzęciu do jedzenia ze swego stołu nie zawsze jest jedzeniem, a to co kupujemy jako konserwę, jest jak PO, PiS, SLD, PSL itd.
Moje zwierzaki nigdy nie dostawały konserwantów. Ja i one składamy się z tego, co dostajemy w misce. I na koniec jedno retoryczne pytanie do katechetów: kto to jest – lubi klęczeć i lizać?
lek. wet. Zygmunt Kosacki