Przychodnia dla Zwierząt

Niedobory a gruźlica

Proszę Szanownych Państwa, jesteśmy w Unii Europejskiej, mamy fajny rząd, Prezydenta RP i mocną złotówkę. Teoretycznie powinno być znakomicie nam wszystkim. Powinno być, a nie jest. Weterynaria związana jest z rolnictwem i do tej dziedziny sięgają moje obserwacje. Mamy bardzo drogą żywność. Wydawałoby się, że przy dopłatach do tego sektora powinno być odwrotnie. Zgodnie z zaleceniami Unii nie dopłacamy do wydajnej produkcji lecz do posiadania gruntu i nieprodukowania - coś `a la socjalistyczne: czy się robi, czy się leży od hektara się należy. Drogie jedzenie to w prostej linii niedożywienie uboższych, w tym co czwartego dziecka. Niedobory pokarmowe w równie prostej linii prowadzą do osłabienia odporności ogólnej i podwyższonej wrażliwości na choroby zakaźne. Jedną z najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych jest gruźlica. W 2000 roku odnotowano w Polsce 12 tys. zachorowań u ludzi.

Dwóch moich dziadków nie miałem okazji poznać z powodu istnienia Mycobacterium tuberculosis. Gruźlica jest chorobą starą jak ludzkość. Bezwzględną dla człowieka chorobotwórczość posiadają prątki typu ludzkiego, bydlęcego, ptasiego i mysiego. Bakterie typu Mycobacterium są wrażliwe na światło słoneczne. Określane są jako pałeczki kwaso- i zasado- oraz alkoholooporne. Do cech oporności na czynniki środowiska należy dołączyć niewrażliwość na gnicie i wysychanie. Czują się wszędzie dobrze, nawet solenie i peklowanie nie robi na nich większego wrażenia. Zabijają prątki jedynie najagresywniejsze środki odkażające typu fenol, chlor, formalina i jodyna.

Głównymi siewcami zarazka jest człowiek, bydło, ptaki i myszy. Do zakażenia dochodzi na drodze kontaktowej, czyli bezpośredniej, zwłaszcza w przypadkach przebywania przez dłuższy czas osobników chorych ze zdrowymi lub wydalinami zawierającymi prątki. A te wydzieliny to droga erogenna czyli oddechowa, alimentarna -/pokarmowa, także płciowa, niestety. Wyróżnia się także zakażenia śródmaciczne czyli ciążowe, laktogenne czyli poprzez karmienie piersią, kontaktowe - poprzez uszkodzenia ciągłości skóry czy śluzówek.

Jakby nie patrzeć prątki górą. Pomówimy o nich jeszcze w kolejnych wydaniach NGP.


 
4065