Lewa strona medalu
Obchodziliśmy właśnie kolejną rocznicę Bitwy Warszawskiej stoczonej w dniach 13-25 sierpnia 1920 roku podczas wojny polsko – bolszewickiej. Batalia ta zadecydowała w dużej mierze o zachowaniu niepodległości przez Polskę i stabilizacji sytuacji w ówczesnej Europie. O ogromnym znaczeniu Bitwy Warszawskiej świadczą chociażby komentarze zagranicznych ekspertów od polityki i wojskowości. Ambasador brytyjski w przedwojennej Polsce – lord Edgar Vincent D’Abernon nazwał ją „osiemnastą decydującą bitwą w dziejach świata”. Simon Goodough znany popularyzator historii wojen i wojskowości postawił Józefa Piłsudskiego w kręgu zwycięzców 27 największych bitew w dziejach świata, a francuski generał Louis Faury porównał Bitwę Warszawską do Bitwy pod Wiedniem.
Uroczystości upamiętniające wydarzenia z sierpnia 1920 roku odbywają się cyklicznie już od wielu lat. Nie mniej jednak chyba najwyższy czas, aby zastanowić się nad zorganizowaniem stałej ekspozycji, która byłaby nie tylko wyrazem hołdu dla walczących wówczas Polaków, ale również najlepszym źródłem wiedzy na temat przebiegu bitwy i jej uczestników. Kilka dni temu zwróciłem się więc do Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz z propozycją utworzenia Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Uważam bowiem, że powstanie takiej instytucji kultury powinno być zainicjowane przez m.st. Warszawę, a jej prowadzenie mogłoby być wspólne np. z samorządem województwa mazowieckiego i/lub Ministerstwem Kultury.
Na siedzibę muzeum zaproponowałem. Pałacyk Konopackiego położony na Pradze przy ul. Strzeleckiej 11/13. Budynek ten należy do m.st. Warszawy, jednak z powodu braku środków finansowych nie jest remontowany i popada w ruinę, mimo że od 2005 roku znajduje się w rejestrze zabytków. W pobliżu Pałacyku, przy ulicy 11 Listopada znajdują się budynki koszar wojskowych po 2. Orenburskim Pułku Kozaków, które w okresie międzywojennym wykorzystywane były głównie jako siedziba 36. Pułku Piechoty Legii Akademickiej, składającego się w dużej mierze z ochotników spośród studentów uczelni warszawskich. W 1919 r. pułk wyruszył na odsiecz Lwowa, przerywając pierścień oblężenia, a następnie ofiarnie walczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku i Bitwie Warszawskiej. Mało kto wie, że w pierwszych latach niepodległości w koszarach przy ul. 11 Listopada pracował Naczelnik Państwa Polskiego Józef Piłsudski. Zaproponowana przeze mnie lokalizacja muzeum jest więc nie tylko uzasadniona merytorycznie, ale również pozwoli na uratowanie jednego z ważniejszych obiektów na mapie Pragi.
Mam nadzieję, że zaproponowana przeze mnie idea Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku zyska uznanie i wsparcie Hanny Gronkiewicz-Waltz, bo bez wątpienia tak ważne wydarzenie w historii Polski na to zasługuje. Idealnie byłoby, gdyby udało się uruchomić muzeum w 95. rocznicę bitwy, w 2015 roku. Patrząc na nieporadność rządzących Warszawą – chociażby przy okazji Muzeum Sztuki Nowoczesnej - nie wiem, czy to się uda. Ale może przynajmniej zacznijmy…
Sebastian Wierzbicki
wiceprzewodniczący
Rady Warszawy
(Klub Radnych SLD)
www.sebastianwierzbicki.pl