XXXII sesja Rady Dzielnicy Białołęka

Problemy nie takie znów wakacyjne

Sesja lipcowa, ale problemy mało wakacyjne. Podjęto dwie uchwały dotyczące rozpatrzenia skarg mieszkańców Białołęki na bezczynność urzędników.

Pierwsza z uchwał dotyczyła nieudzielenia odpowiedzi przez właściwego burmistrza i bezczynności tegoż w kwestii braku drogi dojazdowej do nieruchomości skarżącego. Uznano połowiczną zasadność skargi. Komisja Rewizyjna Rady Dzielnicy Białołęka, po rozpatrzeniu skargi, stwierdziła niedopełnienie ustawowego terminu udzielenia przez właściwego burmistrza odpowiedzi na skargę oraz niezawiadomienie skarżącego i niepodanie przyczyny zwłoki, jak również niewskazanie nowego terminu załatwienia sprawy. W związku z powyższym, burmistrz powinien doprowadzić do niezwłocznego wystosowania odpowiedzi na skargę.  Jeśli zaś chodzi o drugi człon skargi, dotyczący rzekomej bezczynności właściwego burmistrza, w sprawie braku drogi dojazdowej do nieruchomości sąsiadujących z działką należącą do skarżącego, uznano jej bezzasadność, jako że na przedmiotowym terenie dzielnica nie przejmowała do eksploatacji ani nie utrzymywała żadnej drogi.

Kolejna uchwała, podobna sprawa. Tym razem za zasadną uznano skargę mieszkańca na tzw. bezczynność organu. Komisja rewizyjna wnikliwie zbadała tę kwestię, stwierdzając niedopuszczalną przewlekłość w udzieleniu skarżącemu odpowiedzi na jego pismo, zaś uchwała rady potwierdziła ten stan rzeczy.

Teraz, dla odmiany, trochę nazw nowych ulic. Pozytywnie zaopiniowano nazwę Przyjacielska – propozycja Biura Geodezji i Katastru Urzędu m.st. Warszawy. Ulica znajduje się pomiędzy Jarzębinową i Zdziarską. I kolejne nazwy zaproponowane przez Zespół Nazewnictwa Miejskiego, na wniosek Biura Geodezji i Katastru - Mieczysławy Ćwiklińskiej i Elżbiety Barszczewskiej. Obie ulice stanowią drogi wewnętrzne, zaś ich patronki to dwie słynne polskie aktorki. Ostatnia uchwała w kategorii nazewnictwa nowych ulic to nazwa dla skrzyżowania, a ściślej ronda. Pozytywną opinię radnych otrzymała propozycja nazwy Rondo László Osvátha dla skrzyżowania ulic Hanki Ordonówny i Strumykowej.

Patron ronda, węgierski minister spraw zagranicznych z okresu II wojny światowej, pomagał tysiącom polskich imigrantów, którzy trafili do obozów dla uchodźców na Węgrzech. Jego pomnik znajduje się w pobliżu ronda, które niebawem będzie nosiło jego imię.

I tradycyjne zmiany w budżecie. A konkretnie - zmiany w planie dochodów na 2012 rok, w planie wydatków bieżących, zmiany w planie wydatków majątkowych i w planie dochodów gromadzonych na wydzielonych rachunkach jednostek budżetowych, co oznacza w praktyce finansowanie wydatków na oświatę w bieżącym roku. Zacznijmy od dochodów, które wzrosną w tym roku o 35 tys. zł z racji wynajmu przez szkoły pomieszczeń na cele komercyjne. Środki te zostaną przeznaczone na zakup wyposażenia, środków czystości, energii i usług serwisowych, oczywiście dla placówek oświatowych.

W budżecie zmniejsza się o 35 tys. zł środki na pierwszą fazę budowy ulicy Daniszewskiej. Oszczędzono tę kwotę na etapie podpisywania umowy na projekt inwestycji. Aż 150 tys. zł oszczędzono na budowie oświetlenia ulicy Szklarniowej i to już na etapie po przetargu na wykonanie inwestycji.

Mniej o 50 tys. zł pochłonie budowa chodnika w ulicy Calineczki. I w tym przypadku oszczędności powstały po przetargu na realizację inwestycji.

Oszczędzamy dalej: budowa ulicy Drogowej, oszczędność – 40 tys. zł, w fazie podpisywania umowy; budowa Połączonej, oszczędność – 30 tys. zł, po zakończeniu robót drogowych i drobne 6 tys. zł oszczędności na budowie ulicy Dzikiej Kaczki; 20 tys. zł oszczędzono na budowie oświetlenia Ostródzkiej od nr 54 do nr 56. Na tym kończy się oszczędzanie.

Teraz wydajemy. Radni wnoszą o zwiększenie środków na budowę Mochtyńskiej o kwotę 331 tys. zł. W trakcie opracowywania dokumentacji stwierdzono występowanie tzw. gruntów nienośnych i konieczne są dodatkowe środki z przeznaczeniem na nieodzowną w tym przypadku wymianę gruntu.

Radni wnoszą o zwiększenie środków na budowę ulicy Projektowanej 1L wraz z przedłużeniem do Skierdowskiej o kwotę 214,5 tys. zł. Są to środki potrzebne na wypłatę odszkodowań dla mieszkańców, w związku z budową drogi technicznej dla obsługi transportowej Oczyszczalni Ścieków Czajka (zgodnie z umową podpisaną 25.05.2012 z MPWiK).

732,5 tys. zł potrzeba na kolejne odszkodowania dla mieszkańców po ustaleniu szczegółowych warunków budowy ulicy Szczupaczej (pomiędzy ulicami Dorodną i Portową) w celu polepszenia obsługi komunikacyjnej projektowanego zespołu budynków wielorodzinnych budowanych przez dewelopera, który notabene zapłacił za budowę ulicy Szczupaczej.

Na rozbudowę ulic Winorośli i Projektowanej 3 potrzeba w tym roku zaledwie 1 tys. zł. Dlaczego tylko tyle? Resztę wpłacił deweloper, firma BARC. Tak jak przypadek powyższy, tak i ten jest przykładem pomysłowości władz Białołęki, a ściślej burmistrza Jacka Kaznowskiego, który obliguje deweloperów budujących osiedla mieszkaniowe do równoczesnego budowania infrastruktury im towarzyszącej. Na tej samej zasadzie wykup gruntu pod budowę ulicy na działkach z obrębu 4-16-36, pokryje w przeważającej części deweloper – tym razem firma Dom Development, trzeba dołożyć jedynie 14 tys. zł.
 

(egu)