Nowa odsłona Kina Praha

Zgodnie z zapowiedzią, jaką zawarł w swym piśmie wicemarszałek Województwa Mazowieckiego Leszek Ruszczyk, miniony weekend był ostatnim pod rządami Max Filmu w kinie Praha. Od 1 czerwca kino rusza ponownie z Filmowym Dniem Dziecka, wydarzeniem zorganizowanym przez nowego najemcę, spółkę Meteora Films. Od maja wynajęto też lokal gastronomiczny w budynku kina. Zamiast restauracji będzie tu teraz bar dla kibiców piłkarskich. Odwrotnie ma być z kinem - zamiast komercji i schlebiania niskim gustom nowy operator zapowiada tylko ambitny repertuar.

Choć sama spółka powstała niedawno, skupia ludzi z dziesięcioletnim doświadczeniem w organizacji ponad dwustu największych imprez filmowych i dystrybucji kinowej. Zarządzają też niezależnymi kinami Alchemia i Etnokino, a i w tej dziedzinie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. W najbliższym czasie spółka planuje pokazy filmów nagradzanych na festiwalach filmowych w Berlinie, Wenecji oraz Cannes. Praha stanie się wkrótce jedynym miejscem w Warszawie, gdzie będzie je można obejrzeć na długo przed oficjalną premierą kinową. Nowy najemca kina zamierza tworzyć nie tylko własne projekty filmowe, ale także niepowtarzalne praskie edycje wydarzeń już istniejących w innych miastach. Znakomite nagłośnienie kina pozwoli także na organizowanie zarówno kameralnych wydarzeń muzycznych, jak i pokazów filmów niemych z muzyką na żywo.

Kino wraca już 1 czerwca trzydniowym Filmowym Dniem Dziecka. W programie znalazła się zarówno najnowsza pełnometrażowa premiera "Goryla Śnieżka w Barcelonie", jak i klasyczna animacja "Piękna i bestia". Poza tym liczne filmy krótkometrażowe. Zaplanowano także mnóstwo atrakcji dla dzieci, np.: zabawy ruchowe, konkurs plastyczny z nagrodami. Dzieci będą mogły sprawdzić i poszerzyć swoją wiedzę o filmie, m.in. o poszczególnych zawodach związanych z produkcją filmową, czy elementach animacji. Niewątpliwą gratką, z pewnością nie tylko dla najmłodszych, będzie możliwość zwiedzenia kabiny operatorskiej.

W przeciwieństwie do dotychczasowego najemcy, Instytucji Filmowej Max-Film, nowy operator kina ma pomysł, wizję i dostrzega na Pradze potencjał dla wprowadzenia także ambitnego repertuaru, nawet pomimo trwającej budowy metra. Kino wreszcie zyskało szansę, by stać się ważnym punktem nie tylko na mapie kulturalnej Pragi, ale i całej Warszawy.

Poza nowymi projektami utrzymane zostaną dotychczasowe, jak pokazy filmów dla szkół oraz dla Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Otrzymaliśmy też zapewnienie, że zostaje zdecydowana większość pracowników, poza osobami, które przyjęły inne propozycje pracy. Z załogą się znamy, nie zamierzamy przeprowadzać żadnych rewolucji - zapewnia pani prezes Meteora Films Joanna Grabowska.

Kr.