Noga w Łapę
Gdzie jest pies pogrzebany Mówimy: "pies jest najlepszym przyjacielem człowieka" i "wierny jak pies". "Psia miłość" oznacza uczucie wielkie, nieprzemijające i bezinteresowne. Jednak na drugim biegunie mamy lawinę określeń i porównań, w których pies jest złym lub żałosnym bohaterem. Na przykład przekleństwa: ty (nędzny) psie, suko, sukinsyn, psubraty, psiamać... Dlaczego negatywne emocje wyrażamy przez odniesienie do psa? Moja pochodząca z chłopskiej rodziny mama dysponuje szczególnie bogatym zbiorem psich skojarzeń, obrazujących trudne bądź przygnębiające okoliczności. Kiedy byłam dzieckiem, nie bardzo rozumiałam, dlaczego to właśnie pies jest tak częstym motywem w opisywaniu przykrych sytuacji. Dzisiaj wiem, bo znam jego fatalną kondycję w naszym, i nie tylko w naszym, kraju, zwłaszcza na wsi. I niewiele tu się zmieniło od czasów mojego dzieciństwa. Podły jak pies - określenie stoi w ostrej sprzeczności z "psią miłością" oraz "psią wiernością" i jest chyba tylko wyrazem ludzkiej podłości, która przypisuje ludzkie cechy niewinnemu zwierzęciu. Łgać jak pies - być obłudnym (jw. pogląd niedorzeczny, zakładający fałsz w postępowaniu zwierzęcia). Pogoda (lub coś innego) pod (zdechłym) psem - wyjątkowo marna, paskudna. Nawet psa w taką pogodę nie wypędzisz - jw. Uwiązany (na łańcuchuhttp://pl.wiktionary.org/wiki/okno - pl) jak pies - przykuty do jednego miejsca, uwięziony. Samotny jak pies - uwiązany, zamknięty w klatce, pozbawiony kontaktu z otoczeniem (odizolowany) albo odrzucony. Głodny jak pies - bardzo głodny (bo się go nie karmi http://pl.wiktionary.org/wiki/okno - pl)http://pl.wiktionary.org/wiki/okno - pl Chudy jak pies - jw. Zmarznięty jak pies - jw. (bo nie ma schronienia, budy, domuhttp://pl.wiktionary.org/wiki/okno - pl) Wypędzić/wyrzucić jak psa - bez skrupułów Czuć się jak zbity pies Wściekły jak pies - strasznie zły, agresywny (skomentuję to tak: a jaki ma być, skoro jest tak strasznie traktowany?) Zabić jak psa - bez litości, w sposób okrutny i bezkarnie jako istotę nic nie wartą. Powiesić jak psa - jw. Traktować kogoś jak psa - bardzo źle. Użyć jak pies w studni - doświadczyć przykrych, szokujących przeżyć (odnośnie praktyki topienia niechcianych psów, szczególnie miotów). Zdechnąć (pod płotem) jak pies - umrzeć w nędzy i opuszczeniu. Nie dla psa kiełbasa - coś dobrego, co się oczywiście psu nie należy. Zda się psu na budę/buty - coś zupełnie bez wartości (jeśli już w ogóle buda jest, to najczęściej sklecona z byle czego i do niczego, a z kolei buty są raczej psom niepotrzebne). Zejść na psy - bardzo się pogorszyć, stracić na wartości i znaczeniu (bo pies jest nędznym stworzeniem). A coś/ktoś to pies? - a to się nie liczy? nie ma znaczenia? (j.w.). Na psa urok- przekleństwo, zaklęcie, które ma odwrócić od nas nieszczęścia (zrzucając je na psa). Wieszać na kimś psy - oczerniać, znieważać (zwrot prawdopodobnie pochodzi z Niemiec, gdzie prawo magdeburskie przewidywało karę wieszania razem psów i przestępców). Pies ci mordę lizał (pies cię trącał, pies z tobą tańcował) - nie obchodzisz mnie. Uff… sama nie wiedziałam, że aż tyle się tego uzbiera. A jest jeszcze trochę związków frazeologicznych o bardziej neutralnym zabarwieniu. Goi się jak na psie - goi się (rana) bardzo szybko, łatwo. (Coś) znaczy (dla kogoś) tyle, co dla psa mucha - coś znaczy dla kogoś mało, prawie nic. Dbać jak pies o piątą nogę - lekceważyć coś, nie dbać o coś. Czegoś lub kogoś jest jak psów - bardzo dużo (z zabarwieniem lekceważącym). Należy się jak psu zupa - coś się komuś bezwzględnie należy. Ni pies, ni wydra - o kimś, o czymś nieokreślonym, nie wiadomo jakim. Pies ogrodnika - ten, kto nie pozwala nikomu z czegoś skorzystać, pomimo że sam tego nie używa (z zabarwieniem pejoratywnym). Pies z kulawą nogą nie zajrzy (nie przejdzie, nie zainteresuje się itd.) - nikt nie przyjdzie itd… (nawet ktoś zupełnie nie znaczący) Potrzebne jak psu piąta noga - zupełnie zbyteczne. Zabierać się jak pies do jeża - brać się za coś bardzo ostrożnie. Żyć jak pies z kotem - w niezgodzie (znów raczej transmisja ludzkich cech na zwierzęta) Francuski piesek - ktoś przyzwyczajony do wygód, rozpieszczony... Może ktoś z Państwa coś jeszcze dorzuci? Jeśli język jest odbiciem kultury i mentalności narodu, to nasza kultura i mentalność jawi się w tym kontekście paskudnie. I tu jest pies pogrzebany, czyli tu tkwi problem (znów pies jest kłopotem, nieszczęściem). Z racji swojej fizycznej obecności w pobliżu człowieka tak intensywnie jest obecny w naszej świadomości, a więc i w języku. Zarazem był i ciągle jeszcze jest istotą okrutnie poniewieraną i krzywdzoną, co jest tym bardziej smutne i niezrozumiałe, że obdarza nas wyjątkowym przywiązaniem i zaufaniem. Słowa czasem opisują rzeczywistość zgodnie z prawdą, czasem ją zaklinają, często utrwalają stereotypy. Spróbujmy zapomnieć wyrażenia, w których pies jest złym lub tragicznym bohaterem. Wymyślmy nowe, które odczarują smutny psi los. No cóż, wiem, że stawiam sprawę na głowie, ale coraz częściej wydaje mi się, że tylko czary mogą tu pomóc. Renata Markowska Fundacja Noga w Łapę www.nogawlape.org |