Swingiem na Białołękę

W 2011 pomkniemy szynowym Swingiem do Winnicy, zaś w 2013 Swing dowiezie nas do Mehoffera. Jedna z większych inwestycja komunikacyjna stolicy – linia tramwajowa na Białołękę - rusza jeszcze w tym roku.

Jeszcze w tym roku, bowiem właśnie kończą się prace projektowe. Firma MP Mosty ma czas do 20 grudnia na uzyskanie pozwolenia na budowę. Po uzyskaniu pozwolenia Tramwaje Warszawskie ogłoszą przetarg na wykonanie prac budowlanych.

22 września odbyło się pierwsze z sześciu spotkań z cyklu "Tramwajem na Tarchomin", przewidzianych na ten rok. Spotkania są otwarte dla mieszkańców, bowiem to głównie dla nich są organizowane. Na tym pierwszym pojawili się przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego i Tramwajów Warszawskich, a także wiceburmistrz Piotr Smoczyński. Zainteresowanie było spore, pytań dużo.

Problemy komunikacyjne Białołęki są powszechnie znane. Dynamika rozwoju tej dzielnicy i – co za tym idzie – bardzo szybki przyrost ilości mieszkańców sprawiają, że tych problemów nie da się rozwiązać jedynie budową przeprawy mostowej.

Ruch kołowy nie rozwiązałby tej kwestii, Modlińska – jako jedyna główna arteria Białołęki – nie jest w stanie przyjąć większego strumienia pojazdów, a trzeba zważyć, że do pracy w Warszawie przyjeżdżają również mieszkańcy północnych gmin i miast ościennych – Jabłonnej, Legionowa, Wieliszewa, Nieporętu, Zegrza, Serocka. Również budujący się Most Północny nie byłby w stanie sprostać tym wyzwaniom. Rozwiązaniem mogłoby być metro, ale koncepcja budowy drugiej nitki do Białołęki upadła. Przez lata zakładano, że druga nitka biegłaby z Winnicy pod ulicami - Światowida, Modlińską i Jagiellońską do Dworca Wileńskiego, dalej pod Wisłą do centrum, do Świętokrzyskiej, docelowo na Wolę i Jelonki. Badania natężenia ruchu wykonane na początku lat 90. pokazały, że co prawda będzie dużo pasażerów z Białołęki, jednakowoż na całej niemal długości Jagiellońskiej trasa nie będzie wykorzystana – na tej ulicy (na jej odcinku od Ronda Starzyńskiego do Modlińskiej) prawie nie ma budynków mieszkalnych. Brak opłacalności legł u podstaw zmiany przebiegu tej nitki metra. Jak wiadomo, skierowano ją na Targówek. Pozostał problem Białołęki. W drugiej połowie lat 90. pojawiła się koncepcja szybkiego tramwaju, który obsłużyłby dzielnicę, która ma – bodaj największe w stolicy – problemy komunikacyjne. Wstępne prace projektowe rozpoczęły się w 2000. W 2006 studium wykonalności dla nowej linii tramwajowej zakończyła firma Faber Maunsell Polska, na tej podstawie Tramwaje Warszawskie mogły złożyć wniosek o dofinansowanie linii z funduszy Unii Europejskiej. Przyjrzyjmy się teraz nowej trasie szybkiego tramwaju. Najogólniej tramwaj połączy Białołękę z pierwszą linią metra – stacją Młociny, poprzez Most Północny i z Pragą Północ – poprzez ulice Modlińską i Jagiellońską. Powstanie 12 km zupełnie nowych torowisk, zaś blisko 1,5 km będzie modernizowane. Na mapie komunikacyjnej Warszawy pojawi się 16 nowych przystanków, 3 będą modernizowane – wszystkie zyskają jednolity design. Jednym z elementów nowego wizerunku wiat przystankowych będą elektroniczne tablice z aktualizowanymi na bieżąco informacjami. Nowoczesne, niskopodłogowe tramwaje typu Pesa 120 Na Swing, wyruszą z pętli Żerań FSO – obsłużą skrzyżowania z łącznicą zjazdową na Bródno i Jagiellońską, pokonają krótki tunel pod łącznicą Modlińska i Most Grota – Roweckiego i znajdą się po zachodniej stronie Modlińskiej, nad Kanałem Żerańskim przejadą po moście drogowym. By ograniczyć do minimum ilość pokonywanych skrzyżowań – co zawsze spowalnia jazdę – linia będzie przebiegać pomiędzy jezdniami główną i lokalną Modlińskiej. Tym sposobem linia będzie się krzyżować jedynie z przecznicami - Kowalczyka, Płochocińską i Ekspresową. Nowy tramwaj ominie bokiem węzeł Modlińska - trasa Mostu Północnego. Po południowej stronie trasy Mostu Północnego tramwaje pojadą do ulicy Projektowanej i to tam właśnie zaplanowano skrzyżowanie linii tramwajowych w kierunkach na Żerań FSO, Tarchomin i Młociny. Na północną stronę trasy Mostu Północnego pasażerowie będą przechodzili bezkolizyjnym przejściem pod trasą.

Na odcinku od ulicy Projektowanej do Winnicy, trasa tramwaju będzie przebiegać początkowo po zachodniej stronie Projektowanej, do skrzyżowania ze Światowida. Na skrzyżowaniu linia skręci na zachód i będzie biegła (docelowo) w pasie rozdzielającym pomiędzy jezdniami ulicy Światowida, do pętli Winnica. To po wybudowaniu drugiej jezdni Światowida, do tego czasu po północno – wschodniej stronie ulicy. Awaryjna, dodatkowa pętla tramwajowa powstanie przy skrzyżowaniu z Myśliborską. Na odcinku ulica Projektowana - Młociny torowisko będzie przebiegać po północnej stronie Trasy Mostu Północnego, od skrzyżowania ze Świderską na estakadzie, dalej przez Wisłę, osobnym pomostem (trzecim, dwa pozostałe to pomosty drogowe) wzdłuż Mostu Północnego. Po minięciu węzła drogowego, w tym przypadku skrzyżowania Wisłostrady, Marymonckiej - Pułkowej i trasy Mostu Północnego, linia pobiegnie po zmodernizowanym torowisku ulicy Pstrowskiego aż do węzła Młociny.

Czekamy z niecierpliwością na białołęcki tramwaj. Modernizacja Modlińskiej, Most Północny, no i mknący po szynach Swing. To napawa otuchą.


(egu)
7118