Na zaproszenie Premiera

Premier Donald Tusk zaprosił dziennikarzy prasy regionalnej i lokalnej na spotkanie świąteczne 16 grudnia, z udziałem kilku ministrów: rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej, infrastruktury - Cezarego Grabarczyka, spraw wewnętrznych i administracji - Jerzego Millera, sportu i turystyki - Adama Giersza, rzecznika prasowego Pawła Grasia.

Dla naszej redakcji było to pierwsze zaproszenie do Urzędu Rady Ministrów, dla prasy regionalnej - tradycja. Premier z sentymentem wspominał, jak organizował media lokalne; do dziś bardzo je ceni. Nie wstydzi się identyfikacji z prowincją. Mówi, że jest Kaszubem, mieszka w Sopocie, czasowo - w Warszawie. W swym wystąpieniu podkreślał, że przyjmowane przez jego rząd projekty o charakterze cywilizacyjnym nakierowane były na kraj, na polskie gminy, Polskę prowincjonalną. Tam powinno trafiać coraz więcej władzy i pieniędzy. W ciągu dwuletnich rządów udało się przełamać rutynę koncentrowania się na centrum.

Do premiera i ministrów dziennikarze kierowali pytania, dotyczące problemów lokalnych i ważnych dla całej gospodarki, m.in.: przyszłości przemysłu okrętowego, inwestycji związanych z EURO 2012, autostrad A1 i A4, obwodnicy Augustowa, budowy mostu w Toruniu, zmiany procedur dotyczących wniosków rozwijających przedsiębiorczość, dostępu do Internetu szerokopasmowego, przyszłości Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, poparcia rządu dla ustawy medialnej.

Przedstawicielka Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, skupiającego ponad 100 tygodników o zasięgu jednego lub kilku powiatów, poruszyła sprawę blokowania dostępu do rynku reklam przez gazety samorządowe, na które przeznacza się ok. 50 mln zł dofinansowania. Tak jest tylko w Polsce i na Białorusi. Urzędy nie radzą sobie z ustawą o prawie prasowym i z ustawą o dostępie do informacji publicznej.

Ważne pytania postawił Andrzej Rogiński, redaktor naczelny "Południa": ile jest misji publicznej w mediach publicznych, ile - w prywatnych mediach lokalnych? Dlaczego środki finansowe trafiają do mediów publicznych? Redaktor Rogiński zwrócił uwagę na przepisy, które dyskryminują prasę lokalną w staraniach o środki unijne oraz na fakt, że gazety wydawane przez urzędy dzielnic także publikują reklamy, choć nie jest to zadanie własne gminy.

Na odpowiedzi w sprawach najbardziej nas interesujących musimy poczekać do spotkania Premiera z warszawską prasą lokalną, o które podjął starania Andrzej Rogiński.

Czytelnicy, zainteresowani kierunkami działań i dokonaniami 2-letnich rządów PO-PSL, mogą w naszej redakcji zapoznać się z publikacjami, przekazanymi na konferencji : "Realizacja zadań rządu, określonych w expose", "Od transformacji do modernizacji w regionach", "kultura - Inwestycje", "Cyfryzacja kultury".


K.

4595