Lewa strona medalu

Kres IV Rzeczypospolitej

Przed nami jeszcze kilka dni IV Rzeczypospolitej braci Kaczyńskich. Mam nadzieję, że ostatnich, ale to zależy już od nas wszystkich. Głównie od tych, którzy nie godzą się na przestępców w rządzie, na dzielenie społeczeństwa, na prowokacje, afery i polityczne awantury. PiS pokazał, że rządzić nie potrafi. Najpierw zawiązał egzotyczną koalicję z Samoobroną i LPR, choć przed wyborami Panowie Kaczyńscy zarzekali się, że takiej współpracy nie będzie nigdy. Potem swoich koalicjantów wykończyli i to w stylu iście stalinowskim, stosując polityczne prowokacje i wykorzystując wszystkie dostępne im służby. W efekcie mamy największy kryzys polityczny od 1989 roku i przedterminowe wybory w dniu 21 października. Od tego, jak Państwo zagłosują tego dnia, zależy przyszły kształt Polski. Bo choć samo odsunięcie Prawa i Sprawiedliwości od władzy jest w tej chwili najważniejsze, to nie można zapominać również o tym, kto i jak będzie potem naszym krajem rządzić.

Dziś główną siłą opozycyjną jest Platforma Obywatelska, partia prawicowo - liberalna reprezentująca bardziej interesy klasy średniej niż ludzi uboższych i najbardziej potrzebujących. Jej receptą na rozwój gospodarczy jest ujednolicenie podatków, ulgi dla przedsiębiorców i zmniejszenie obowiązków pracodawcy kosztem pracowników. PO jest przeciwna przeznaczeniu obecnego wzrostu PKB na zwiększenie świadczeń społecznych, choć koniunktura gospodarcza powinna przecież służyć polepszeniu sytuacji życiowej obywateli. Platforma jest również za umożliwieniem prywatyzacji zakładów służby zdrowia, choć Konstytucja RP gwarantuje dostęp do publicznej i bezpłatnej służby zdrowia. To wreszcie Platforma Obywatelska - podobnie jak PiS - jest przeciwna szybkiemu wycofaniu naszych wojsk z Iraku, choć już nie tylko życie naszych żołnierzy na tej wojnie, ale i bezpieczeństwo obywateli w kraju zaczyna być coraz bardziej zagrożone. O tym wszystkim radzę Państwu pamiętać 21 października tak, aby po wyborach nie przeżyli Państwo rozczarowania podobnego do tego, jakie większość społeczeństwa odczuła po dwóch latach rządów PiS.

Platforma Obywatelska nie będzie raczej rządziła sama. Najbardziej prawdopodobna wydaje się być jej koalicja z Prawem i Sprawiedliwością, bo POPiS to marzenie wielu polityków z obu ugrupowań. Jak ta współpraca się potoczy? Znając braci Kaczyńskich podejrzewam, że będzie burzliwa i nastawiona na rywalizację, a nie kooperację i skończy się tak, jak koalicja AWS-UW w 2001 roku. Drugim wariantem jest koalicja z Lewicą i Demokratami, której według sondaży chciałaby większość społeczeństwa. Taka współpraca PO - LiD póki co testowana jest od roku na największym politycznym poligonie doświadczalnym - w stolicy - i jej pozytywne efekty odczuwają przede wszystkim sami Warszawiacy.

Który wariant się spełni, dziś jeszcze nie wiadomo. Jednak jeśli naprawdę nie chcą już Państwo PiSu, to zachęcam do głosowania na Lewicę i Demokratów. Tak oddany głos jest z pewnością gwoździem do trumny IV Rzeczypospolitej. Wbijmy go razem przy urnach wyborczych w niedzielę 21 października.



Sebastian Wierzbicki
Radny Rady Warszawy
(Lewica i Demokraci)
www.sebastianwierzbicki.pl

5120