Rada wielu

Rada od kuchni

Do dyskutowanego przez Radę Warszawy na ostatniej sesji statutu miasta zgłosiłem propozycję poprawki. Platforma umieściła bowiem w projektowanej preambule odwołanie do zasad pomocniczości (czyli subsydiarności) i decentralizacji. Radny Czekalski (PO) powoływał się przy tym na naukę społeczną Kościoła. Przypomniałem więc, że zasady pomocniczości w chrześcijańskiej nauce społecznej nie można oddzielić od zasady solidarności. Zasada ta odpowiada także społecznym ideałom lewicy. Liczyłem na poparcie mojej poprawki przez wszystkie kluby. I rzeczywiście: w głosowaniu poprawka przeszła.

Po chwili w ławach Platformy rozległy się okrzyki: "Przecież to zgłaszał Maciejowski". Radny Tyszkiewicz (PO) poprosił o reasumpcję głosowania. I w powtórnym głosowaniu poprawka przepadła.

W kuluarach wiceprzewodnicząca Rady, Ligia Krajewska (PO) stwierdziła, że zasada solidarności nie jest jedną z fundamentalnych zasad chrześcijańskiej nauki społecznej. Jako absolwent kierunku studiów "chrześcijańskie nauki społeczne" nie skomentuję żenującego poziomu wiedzy radnych PO.

Przewodnicząca Rady, Pani Malinowska - Grupińska (PO) przyznała zaś, że "było to głosowanie złośliwe". Szkoda, że w stosunku do warszawiaków.

Skandalicznym złamaniem zasad demokratycznej współpracy w Radzie było odwołanie Pana Wojciecha Starzyńskiego z funkcji przewodniczącego komisji edukacji.

Z partią zwaną "płetwą" nie warto zawierać żadnych porozumień. Niedawno przyszli do PiS negocjatorzy Platformy (w rangach posła i radnego) prosić o poparcie dla odwołania Lecha Jaworskiego (PO) z funkcji Przewodniczącego Rady. Nie mieli wystarczającej ilości głosów. Mimo nacisków sekretarza generalnego PO, posła Schetyny, klub Platformy w Radzie Warszawy był podzielony. W zamian za głosowanie przez PiS za odwołaniem Przewodniczącego Jaworskiego, PO zobowiązała się poprzeć nasz projekt utworzenia tzw. komisji metropolitarnej. Te ustalenia też zostały złamane. PO nie poparła naszego projektu uchwały. Warszawa nie bierze więc udziału w pracach nad utworzeniem metropolii warszawskiej prowadzonych przez rząd. Absurd? Z pewnością. Podziękujcie Państwo Hannie Gronkiewicz - Waltz i Platformie. Okazja już niebawem - przy urnach.

Przedstawiłem Państwu powyżej kilka elementów codziennej samorządowo - politycznej kuchni. Tego zwykle nie można przeczytać w gazetach. Szkoda, że cała Rada Warszawy coraz bardziej przypomina kuchnię...


Maciej Maciejowski
Radny Rady Warszawy
www.maciejowski.pl

4489