Rada wielu

Czego POtrzeba Białołęce?

Kolejną kadencję rządzi Białołęką burmistrz Jacek Kaznowski. Zdecydowali o tym pośrednio mieszkańcy, dając PO większość w Radzie Dzielnicy. Ciekawy jestem, czy głosując na Platformę wyborcy oceniali władzę, czy jednak bardziej jakość prorządowej propagandy większości mediów...

Czy według PO dzielnica Białołęka najbardziej potrzebuje nowych dróg? Czy pilnie potrzebuje przedszkoli i szkół? A może placów zabaw? Może priorytetem inwestycyjnym jest obiecana w zamian za rozbudowę "Czajki" kanalizacja?

Burmistrz Kaznowski ma inne priorytety. To dekoracyjne oświetlenie budynku Ratusza. Przeznaczono na ten cel w ubiegłym roku 330 000 zł. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że uczyniono to bez zgody Rady. W końcu 2011 r. rozstrzygnięto przetarg. Władze dzielnicy wybrały ofertę droższą od najtańszej o 170 000 zł. Firma, która złożyła lepszą ofertę odwołała się od tego rozstrzygnięcia. Sprawy nie udało się rozpatrzyć w ubiegłym roku, więc nie wydane pieniądze burmistrz musiał zwrócić do kasy miasta. Sama ta niegospodarność powinna stać się przyczyną jego dymisji.

Jednak to nie koniec historii. Przecież przetarg rozstrzygnięto, wobec tego za "lampki Kaznowskiego" trzeba zapłacić. Niedawno burmistrz przeniósł na ten cel 250 000 przeznaczonych pierwotnie na inne wydatki. Ale nadal brakuje 80 000. Za te pieniądze można by urządzić 3 place zabaw. Burmistrz jest pewny swego stołka. Do czasu?

Maciej Maciejowski
Autor jest radnym Rady Warszawy.

2971